Wpis z mikrobloga

raz w lato mama kupiła bób i mówi masz jadebowiemzewarto, zajadaj się niech ci się uszy trzęsą
a ja chytra bestia na takie przysmaki jestem, to od razu chwytam torebke rozrywam i biore sie za #!$%@?, boże jakie pyszne mówie do mamy a ona że jest dumna że ma takiego syna no ale ok
kłade sobie na biurku na kolana dałem kota jeden bób bo lubie tak mieć bliżej i sobie potem tylko do mordy wtykam i tutaj nie uwierzycie monstrualna pomyłka, sięgam po bób jedną ręką drugą gram w diablo 2 akurat expa robilem na tombach bo nowego chara stworzylem niedawno podjarany taki biore do buzi ten bób i gryze a tu coś mi tryska na wargi w buzi wszędzie patrze czerwone jezu metaliczny posmak od razu dre morde mama co sie dzieje kot #!$%@? w podskokach
mama wpada do pokoju #!$%@? taka zawiecha lapie sie za glowe i krzyczy o #!$%@? a ja nie wiem o co chodzi
morda cała umazana mówie podaj ręcznik jezu a ona chyba po karetke dzwoni albo egzorcyste
prawie sie porzygałem ale sięgnąłem koszulkę z pokemonów i wycieram te morde pluje na prawo i lewo cały pokój #!$%@? krwia jak w jakimś horrorze
przyjechala karetka łijo do szpitala wszystkie badania zrobione i nic nie wyszło a wiecie co sie okazało? mojemu kotu wypadł kleszcz a że był #!$%@? tak napompowany to wziąłem go za bób i wpakowałem do mordy
nigdy więcej, tak skończyła się moja przygoda z tym przysmakiem serdecznie pozdrawiam uwazajcie na siebie jak macie podobnego smaczka i hodujecie futrzaki
#gownowpis #truestory #takbylo #bob #jadebowiemzeopowiesci
  • 1