Wpis z mikrobloga

#willakarpatia #wykop #afera
Raczej jestem biernym obserwatorem tej wojenki. Ale tak się zastanawiam co siedzi w głowie właścicieli willi, że dalej brną w ten konflikt (nagranie, bagiety).

Przecież próba walki z anonimową internetową społecznością to jest jak walenie mieczem po tafli jeziora. Nic się nie dzieje, nie ma żadnej możliwości uszkodzenia przeciwnika. A tymczasem oni są na widelcu,dane firmy, nazwisko, wszystko. Przeciętny wykopek nic nie straci (inb4 bagiety na każdego xd) a oni już mają zrujnowana reputację. Zapewne słyszało o nich całe Podhale, wszyscy sąsiedzi.moze nawet trzymają się z nimi, ale jak to się mówi "smród pozostał i pozostanie", straty na turystach? Pewnie, ktoś tam przyjedzie, ale już nie w takich ilościach (polecam poczytać o teorii roznoszenia się złych opinii i wykładniczym postępie przekazywania informacji). A co myślą władze Zakopanego? Wyszedł niewygodny temat w szczycie sezonu, rykoszetem się dostanie wszystkim. Niech co 20 zaledwie zrezygnuje z przyjazdu do zako a dutkow będzie, dużo, dużo mniej. Już się podnosi temat smogu, drożyzny, bylejakości, przepełnienia. A tymczasem inne, mniejsze miejscowosci już zacierają rączki. Ludzie to stado, moja siora nie ma konta na wykopie, jest typowym normikiem, ale wypłacalnym i uwielbiającym deskę. No i ona udostępniła na FB artykuł o tej willi. Już oczami wyobraźni widzę jej tok rozumowania

Hurr durr kwik, nie pojadę do tej willi na 100%, bo chamstwo. Hmm a może w ogóle darować sobie Zakopane i tym chamom nie dać ani jednego dutka, a pojechać na Słowację?


Ciekawe ile jej kolezaneczek pomyslalo tak samo.

Siora tekkena pisała o jakiś chamach w zakopanem na FB. MATI KURLAAA, nie chce do Zakopanego chce gdzie indziej, bo coś gdzieś ktoś powiedział.


Jeden, jedyny sposób, który polecam każdemu od wystalkowanego różowego paska po firmy PR. Morda w kubel i cicho siedzieć. Wydać oświadczenie, przeprosić, anulować bagiety, wziąć 3 dni urlopu. Jak nie będziesz anonkom dostarczać paliwa do inby to ona wygaśnie, a każde kolejne słowo to dolewanie benzyny do ogniska z nadzieją, że ono zgaśnie szybciej. Do tego nie trzeba studiów z PR. To nie jest konflikt 1vs1 to jest 1vs społeczność. Tu nie chodzi o rację, prawdę, tego się nie da wygrać w sądzie czy na bagietach. xD
  • 9
@xstempolx nie wiem czy wyciągną jakieś wnioski, ale na bank po takiej aferze nie będą zbyt zadowoleni. Wiem, że to dla nich konkurencja, ale od tego im nie przybędzie turystów.

Prowadzę biznes i w takim kręgu się obracam. Mam znajomka, który prowadzi sklep wielkopowierzchniowy ze spozywka. W innym sklepie, pod innym szyldem, ale w tej samej gminie wybuchła afera, że coś z mięsem jest nie tak. Niby spoko, bo konkurencja jest w
Zapewne słyszało o nich całe Podhale, wszyscy sąsiedzi.moze nawet trzymają się z nimi, ale jak to się mówi "smród pozostał i pozostanie", straty na turystach? Pewnie, ktoś tam przyjedzie, ale już nie w takich ilościach (polecam poczytać o teorii roznoszenia się złych opinii i wykładniczym postępie przekazywania informacji). A co myślą władze Zakopanego? Wyszedł niewygodny temat w szczycie sezonu, rykoszetem się dostanie wszystkim.


@mistrz_tekkena: Oczywiście masz rację, obrywa się w tej
@xniorvox: @mistrz_tekkena: zgadzam się co do bezsensowności walki z wykopkami, ale teoria, że taka burza w szklance wody jaką jest ta afera moglaby mieć JAKIKOLWIEK wpływ na ilość turystów na Podhalu, to jest gruba przesada. co roku są znacznie poważniejsze problemy , a mimo to ludzi przyjeżdża coraz więcej i większości są to osoby które nie korzystają z opinii na facebooku czy google. Władzę miasta pewnie nawet nie słyszały o