Wpis z mikrobloga

Pamiętam, że jak zaczynałem paczka Marlboro kosztowała wtedy razem z paczuszką zapałek i paczką gum Orbit równe 5zł!
Dzisiaj za podobny komplet jest to wydatek prawie 20zł...
Jednak po 16 latach nałogowego palenia dzisiaj minął mi pierwszy miesiąc bez nikotyny...
Próbowałem w przeszłości wszystkiego - gum, plastrów, tabletek... Nie pomógł szpital i problemy zdrowotne...
Prośby - groźby tym bardziej... Nawet e-fajka która leży i się kurzy od 3 lat gdzieś w kartonie...
Ale przyszedł moment, kiedy doszedłem do wniosku, że mija mi właśnie połowa życia z fają w gębie i trzeba ten toksyczny związek zakończyć...
Paliłem jak smok... paczka dziennie to minimum - bywało, że schodziły dwie... rzadko kiedy było tak, że jedna paczka starczała na dłużej niż dobę.
Kiedy otwierałem oczy pierwsze o czym myślałem to gdzie mam fajki i ją odpalałem.
Nie czekałem na postanowienie noworoczne bo te wytrzymywały zazwyczaj przez kilka godzin...
Po prostu - dokończyłem paczkę - wieczorem zapaliłem ostatniego i powiedziałem "to koniec"...
Jest ciężko... tęsknie... myślę o paleniu bardzo często... kuszą stare nawyki...
Ale nie palę i żyję... jednak się da ( ͡º ͜ʖ͡º)
Codziennie do skarbonki odkładam te 15zł na "Porsche"...
I mimo, że to dopiero miesiąc... dla mnie uwierzcie, że to AŻ... dlatego #chwalesie #wygryw ale mimo wszystko może również jakaś #motywacja dla innych Mirków i Mirabelek :)
Pobierz UgAnDuS85 - Pamiętam, że jak zaczynałem paczka Marlboro kosztowała wtedy razem z pacz...
źródło: comment_aNLOBYOS8De7eFNNjIZNF78jHBOzKGIW.jpg
  • 26
@UgAnDuS85: moim zdaniem najgorsze są dwa pierwsze tygodnie, jak je się przetrwa to potem już z górki.
Ale jak człowiek zaczyna czuć smaki, jak ubrania pachną płynem do płukania a skóra perfumami, jak się rok po wybielaniu dalej ma bialutkie zęby i jak nie myślisz tylko o tym, jak tu się zmyć z tego obiadu z rodziną żeby zapalić - to wtedy nie chce się już wracać do tego ścierwa.
Na
@UgAnDuS85: przeczytaj sobie Carr'a. Ja po 10 latach rzuciłem z dnia na dzień. Wiadomo, że początki były trudne bo przyzwyczajeń nie zwalczysz w 1 dzień ale... nie palę już od nie pamiętam kiedy - możliwe, że od 5-7 lat. Nie ciągnie mnie, wręcz brzydzę się smrodem dymu fajkowego.

Jakbym musiał powiedzieć co w życiu zrobiłem najgłupszego to... raczej byłoby to palenie papierosów.

To nie fajki, a przyzwyczajenia - nie daj się
@UgAnDuS85 Mi się niestety nie udało. Palilem mniej wiecej 20 lat. Wróciłem do nałogu po 7 miesiącach niepalenia. Najgorszy pierwszy tydzień. Później kryzys po miesiącu. I kolejny po pół roku, który mnie złamał.

A już kurde i węch był lepszy, i smak... Szkoda.

Powodzenia i nie daj się!

Najważniejsze, ani jednego, z żadnego powodu - to jest kurde jak z alkoholikiem, jak nie pije, to nie pije, ale wystarczy jedno piwo i