Wpis z mikrobloga

Mam pytanie do osób prowadzących własną #firma - czy macie jakieś skuteczne sposoby, gdy ktoś nie płaci faktury na czas? Bo powiem szczerze, póki sąd się zajmie to i wyda nakaz zapłaty to stracę pół roku. A jak ktoś się odwoła bo będzie miał powody z dupy, to kolejny rok. Tak wygląda rzeczywistość, bo przez to już przechodziłem. Teraz znów będę miał taką sytuację. Klient wymyśla powody z dupy i przeciąga płatność. Dlatego jeżeli 2 stycznia na moim koncie nie będzie kasy na moim koncie od niego, to chciałbym w granicach #prawo wymóc na nim płatność. Czyli w ten sposób, by przestrzec innych, ale nie naruszyć jego dóbr osobistych. Jeżeli macie jakieś doświadczenia w podobnej materii - to proszę o podzielenie się.
  • 22
@LudwikXIV: jakich świadków? musiałbym nagrywać rozmowę telefoniczną - co i tak byłoby odrzucone jako dowód "zatrutego owocu", przez co i tak sprawa by się ciągnęła miesiąca. Sądym, prokuratury - działają po kilka lat. Im drobniejsza sprawa, tym dłużej
@iighlaq_alhabl: nie wiem, czy przepisy są takie same dla każdej branży, ale w transporcie za opóźnienia w zapłacie można wystawić, bodajże, 40 albo 50€ noty obciążeniowej + windykacja
@iighlaq_alhabl: Chodzi tak naprawdę o obciążenie kosztami, o których mowa w art. 10 ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, gdzie jak ci się kontrahent spóźnia z zapłatą to możesz poza odsetkami doliczyć koszty windykacji w zryczałtowanej kwocie 40 euro.