Wpis z mikrobloga

@Wiedmolol: nie chcę rozpoczynać gównoburzy, ale ja Pilipiuka szanuję, saga o Wędrowyczu bardzo miło wchodzi, czytając w tramwaju, jadąc do pracy nie raz nie dwa się uśmiałem. Lekka i przyjemna literatura. Ale cieszę się głównie na Pana Lodowego Ogrodu, od dawna się przymierzałem i w końcu mam okazję.
@rudy2007: to prawda, też o tym myślałem, jednak w prenumeracie i tak wychodzi taniej (13zł za książkę). Jednak czy sztuczne rozbijanie - nie wiem, w końcu masz 2 tyg na przeczytanie książki, wg mnie w sam raz, bo niektóre pozycje są dość spore i biorąc pod uwagę, że nie kazdy ma wiele czasu wolnego na czytanie, rozwiązanie wydaje mi się optymalne. Ja już się zapisałem na prenumertatę, książki będą ładnie wyglądały,