[juch11111]

Mirko wierzę, że pomożecie wyjaśnić mi pewną kwestię. Jak powinno się zawrócić w tym miejscu (ul. Piłsudskiego w #poznan) link?
Według mnie po "dużym łuku", gdyż obok jest normalna ulica, a na skrzyżowaniu jedzie się prawostronnie. Wszyscy ludzie tam jeżdżą po małym jakby to była ulica jednokierunkowa, albo byśmy byli w Angli.
Albo oni są tłukami, albo powinni mi odebrać prawko.
Wrzucam screena. Na zielono według mnie jest dobrze. Na czerwono "mały łuk".
#prawojazdy, #kiciochpyta, #zalesie?

[S.....k]

@juch11111: Duzym, bo to jest skrzyzowanie

[Pszesmiewca]

@juch11111: w Polsce mamy ruch prawostronny, więc nie rozumiem czemu niby ktoś miał zawrócić po lewej stronie tej drogi.

[juch11111]

@Skorupczak: tak właśnie myślę. Jednak za każdym razem jak tak jadę jakieś stare dziady (i wlasciwie wszyscy inni) zawracają po małym i na mnie trąbią.
Jak wyjeżdżam z osiedla (tam z prawej) i chcę skręcic w lewo, to jadę prawą stroną i wyjeżdżam im na czołówkę i zawsze są zdziwieni dlaczego tak jadę.

[juch11111]

@Pszesmiewca: zobacz link i jaknludzie jeżdżą. Dzisiaj mało stłuczki nie miałem, bo stary dziad trąbił i się na siłę po małym pchał i dodatkowo wjeżdżał na ten dalszy pas :(

[S.....k]

@Pszesmiewca: są takie zawrotki na których się zawraca lewą stroną, to nic dziwnego. Ale nie wtedy gdy jest skrzyżowanie, czyli po bokach są ulice. Bo wtedy byś wyjeżdżając z bocznej przez ten środek albo jechał na czołówkę, albo na lewy pas

[juch11111]

@Pszesmiewca: zobacz tę patologię

[Pszesmiewca]

@juch11111: druga sprawa to to, że jak dwa samochody stoją po prawej stronie, to oba mają niczym nie przesłonięty widok na nadjeżdżające samochody, jak by oba stały po lewej to w jakiś tam sposób zasłaniały by sobie widok, szczególnie jak by to były dwa jakieś busiki .

[S.....k]

@Pszesmiewca: ale za to z lewej strony nie przecina się tor ich ruchu, i nie ma ryzyka że jak po obu stronach dużo aut będzie chciało zawrócić to się wzajemnie zablokują. Przy zawrotce bez skrzyżowania ma to sens

[juch11111]

@Skorupczak: ale tam jest droga- więc jest to skrzyżowanie. Nie mają prawa chyba jeździć po małym?
W momencie kolizji to chyba oni są winni.

[S.....k]

@juch11111: taak, ja mowie ogolnie ze są takie miejsca z ruchem lewostronnym, tyle że jak nie jest to skrzyżowanie

[S.....k]

@PorryHatter: robiłem 2 miesiące temu teorie w związku z nową kategorią na prawko, i właśnie gość nam przypominał na co uważać, bo to częste błędy. Skrzyżowanie = zawsze prawostronny ruch przy zawracaniu, dużo osób na tym oblewa (Takich co mają inną kategorię i się przyzwyczaili jeździć tak jak mówisz)

[juch11111]

@PorryHatter: wut? Co ty #!$%@??
Wyjeżdżam z zielonego. Jade na wprost i chcę skręcić w lewo. A tu co? Masa debili jadąca po małym (na czerwono) i nagle ktoś kolejny zawracający czy skręcający jadący na żółto.

[juch11111]

@PorryHatter: dobra poniosło mnie. Nie wyzywam już. Przepraszam

[S.....k]

@PorryHatter: myślę że co do płynności to wszystko zależy od konkretnego miejsca. Jakie natężenie ruchu na dużych, a jakie na małych ulicach itd

[juch11111]

@PorryHatter: z tym czekaniem to mądre. Jednak tu wszyscy mają to do siebie, że się pchają, wciskają i trąbią. Codziennie przeżywam ten sam dramat z przejazdem przez to miejsce. I wiecznie zapchane, bo oni nauczeni, że jak jest zawracanie to po "małym"

[wuji]

@juch11111: Jeżdzę tamtędy bardzo często i z perspektywy osoby jadącej tylko główną drogą, chcąc zawrócić przyjmują mniejszy łuk, by nie kolidować z tymi, co z naprzeciwka chcą skręcić.