Wpis z mikrobloga

@1989: zgadza się. Kurier to jeszcze pół biedy za te 12eur, wolałbym to niż jakąś produkcję. Listonosz za to w deszczu albo 30stopniowym upale cały rok na rowerze.. zdecydowanie nie. Znam jednego listonosza z ponad 20 lat praktyki który bierze 2k netto i jest gwiazdą oddziału :D 20 lat jazdy w takich warunkach..
@1989: Szczerze to nie wiem czy należy w ten sposób bić w polską kadrę zarządzającą. Po prostu ich wyszkolono, że na zachodzie się nie podaje pensji. Dlatego nie należy tego robić także w Polsce.

Widziałem, nie pomnę gdzie, raport w którym stało, że najmniej ofert ma podane widełki w Anglii, potem w Niemczech. Myślę, że co do tych drugich się zgadza. Przejechałem sobie swego czasu 60 ofert pracy dla programistów na
@Triplesix: fakt, zawsze ich podziwiam. Czy upal, ze zyc nie idzie, czy leje jak z cebra - jechac trzeba. Chociaz, uwazam, ze z tymi rowerami to o wiele lepsze rozwiazanie, niz chodzenie na piechote. Przynajmniej na koniec dnia mozesz normalnie sie schylic. Swoja droga jestem ciekaw ile taka torba listonosza wazy.

@Okcydent: Nie no, opis tego zdjecia traktuj troche z przymruzeniem oka :) Z mojej perspektywy wyglada to tak, ze
@1989

@Okcydent
@Triplesix

Co do listonosza to zależy jaki masz rejon ,jak jakieś osiedle to spoko gorzej jakaś prowincja z domami co 200m

Co do kuriera to wnoszenie 20 kg paczki na 4 piętro też nie jest przyjemne jak ci się takie ładunki trafia.
Był reportaż w niemieckiej tv jak to kurierzy latają po piętrach z tymi pączkami , a listonosz prze2aznie do skrzynek wrzuca ...koniec końców oboje muszą zapierniczac jak pada