Wpis z mikrobloga

Hiehie. Moja kobieta z #depresja #borderline, będąc w czwartym miesiącu ciąży zostawiła mnie xd na #!$%@? się człowiek stara... #zwiazki #zalesie Powód? Bo mam wieczne oczekiwania (że rzuci palenie bedac w ciąży), bo mam pretensje że mnie oszukała że nie pali, bo spotykając się z bratem i bratowa nie pisałem z nią tak "intensywnie jak zawsze" (mimo że ona spotykając się ze swoimi przyjaciółkami sama nie odpisywała mi), bo wiecznie "się kłócimy", kiedy ja zawsze z uśmiechem podchodzę do wszystkiego związanego z nią, bo "zawiodłem ja" WIELE razy będąc przy okazji kochającym i rozumiejącym jej problemy partnerem. Jest fajnie. Piszę xD i wcale się nie przejmuje.
  • 209
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@chlebowke: kurde mirku też miałem do czynienia z taką kobietą. Współczuje i wiem że nie tak łatwo się wyrwać z tego. Szkoda dzieciaka. I nie daj jej wrócić do siebie bo uwierz że jeśli borderline to będzie próbowała 2 razy w tygodniu. Różnymi metodami. Nawet da rade tymczasowo się zmiecić, żeby Cie oszukać. Prosze - nie daj się nabrać
  • Odpowiedz
  • 0
@chlebowke sprawdź ojcostwo jak twoje to walcz o dziecko (ojcostwo nie jest łatwe ale jest warte wszystkiego) a z taką psychiczną nigdy nie będziesz szczęśliwy.
  • Odpowiedz
@chlebowke:

bierze leki na depresję które mają działanie antykoncepcyjne, co jak się później dowiedziałem to #!$%@? prawda xd


Ja #!$%@?ę człowieku, jak można być tak głupim? Jakby Ci powiedziała, że gówno jest zdrowe, to też byś je pewnie
  • Odpowiedz
@chlebowke: pierwsze spostrzeżenie leki na głowę zaszkodzą dziecku a papierosy to już nie?
Wiesz teraz masz #!$%@? tak bardzo że aż mi Ciebie szkoda. Po pierwsze w ciąży hormony u niej szaleją po drugie odstawione leki ... za dużo zmian nie myśli jak człowiek. Na 90% czeka cię jeszcze depresja poporodowa żony i zajmowanie sie dzieckiem cały czas + pretensja o wszystko . Dla dobra dziecka dobrze to byłoby wytrzymać
  • Odpowiedz
@dziecielinapala: Zachodzi dość wysokie prawdopodobieństwo, że dziecko nie jest jego. Chodzi tu o więzy krwi i o prawne zobowiązanie do wychowywania. Jeśli to nie jego krew i prawnie nie jest zobowiązany do wychowywania to dlaczego miałby czuć się odpowiedzialny za to dziecko?
  • Odpowiedz
@chlebowke: o curva, no to po tobie mirku. Możesz już kopać grób. Ona zaraz wróci błagać na kolanach o ostatnią szansę, ty się zgodzisz bo żal szlaufa, może ona będzie nawet 3 dni miła, a potem cię rzuci bo jesteś dla niej za dobry xD Jak będziesz miał farta to może kiedyś straci tobą zainteresowanie dla jakiegoś patusa (ale potem i tak wróci, żeby ci się żalić, że on ją
  • Odpowiedz