Wpis z mikrobloga

  • 927
Z takich życiowych sukcesów, to nauczyłem różowego grać w gre. Przeczekałem początkowy moment zwątpienia 'kochanie, ja nie umiem, sam pograj', wytrwale tłumaczyłem zasady mechaniki pojazdu, jak zmieniać biegi, jak pracować gazem i hamulcem i oto jest. Mój różowy stał się pełnoprawnym wirtualnym kierowcą WRC (choć osobiście preferuje grupę B). Rano budzi mnie ryk Audi Quattro, powoli przyzwyczajam się do przekleństw, kiedy straci 3 ms do pierwszego miejsca. Wieczorem do mnie przyjeżdża, browary już nakupione i gramy w trybie hot seat. Polecam ten styl życia.
#pcmasterrace #zwiazki #wygryw
Krachu - Z takich życiowych sukcesów, to nauczyłem różowego grać w gre. Przeczekałem ...

źródło: comment_XNzL684RvZk8wNvtfaWz7eUDGUJQ5CZb.jpg

Pobierz
  • 99
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Szanuję mocno :) ja próbowałem swoją uczyć gry w fife, ale niestety zbyt wiele przycisków i kombinacji ją pokonało, zostało nam Lego Avengers :D
  • Odpowiedz
@Krachu: Też kiedyś nauczyłem różowego grać w grę. Była nią Arkadia (taki polski mud). Poznała tam jakiegoś #!$%@? elfa, nizołka, czy tam #!$%@? trola... no i teraz z nim chyba jest w prawdziwym życiu. Także... każdy kij ma dwa końce, czy coś...¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz