[mirekkomputronikel]

Skoro tak dajecie różne wyznania to opowiem i ja.
Kiedyś poszedłem z kumplami na stare, zamknięte pkp. Była tam sterownia przy torach, coś w formie wieżyczki. Pomyśleliśmy, że może jest otwarta i zobaczymy jak to wygląda. Drzwi były zakluczone, a na drzwiach kraty. Powiedziałem sobie wtedy - raz się żyje. Wsadziłem nogę między kraty, wyważyłem drzwi. No fajnie - co z kratami? Za drzwiami przy ścianie był oparty kilof, wziąłem długą gałąź i próbowałem go sięgnąć, on się przewrócił i końcówkami palców zdołałem go przyciągnąć. Rozwaliłem kłódki przy kratach i weszliśmy do środka. Było tam pełno zabytków, ogólnie to zajebiście było, taki fajny klimacik. Zauważyłem jakieś świecące się przyciski i włożony kluczyk w takie coś, przekręciłem go, zacząłem klikać przyciski i po chwili kumple krzyczo "#!$%@?, szlabany pozamykałeś debilu", a ja "o #!$%@?, #!$%@?", oni "weź to #!$%@? otwórz" - i ja "Ale #!$%@? nie wiem jak to zrobiłem". Zaczęliśmy #!$%@?ć przez pola, w sumie dobrze, że nie próbowałem tego odkręcić bo już jechała policja w naszą stronę. Po drodze jeszcze #!$%@?łem się o korzeń drzewa, spodnie w kroku mi pękły, ale tego nie widziałem. Z racji iż to był dzień kobiet to poszedłem do sklepu po jakieś czekoladki czy coś, spadł mi na podłogę grosik, #!$%@? grosik. Nachyliłem się po niego i nie mogłem złapać bo krótkie pazurki miałem. Ludzie coś tam się na mnie patrzą, śmieją, kumple też - okazało się, że spodnie pękły mi na tyle, że zwisają mi jaja. Dobrze, że majtek nie miałem dziurawych. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#heheszki #gownowpis #mirkowyzwanie #takbylo

[adrian0698]

@mirekkomputronikel dobre

[OstreStronyBrony]

Zakluczone ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[rosucho]

@mirekkomputronikel zakluczone (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Kolega z Wielkopolski?

[mirekkomputronikel]

@rosucho mam blisko do Wielkopolski xD

[ElCidX]

@mirekkomputronikel nie szanuje za niszczenie cudzej własności i włamanie

[mirekkomputronikel]

@ElCidX PKP od dawna nie funkcjonuje i od wielu lat nikt tam nie był. Ale fakt, to było dawno, a głupota nie boli...(╯︵╰,)

[s.....l]

@rosucho: na kujawach i pomorzu tez tak mowimy.

[P.....y]

@sprewell na Kujawach jest rakowe "Jo". Nic mnie bardziej nie triggerowalo xD

[mirekkomputronikel]

@Ptolemy tego akurat sam nienawidzę xD

[maciej__]

@mirekkomputronikel: co w tym rakowego? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[mirekkomputronikel]

@maciej__ samo powiedzenie "jo" zamiast zwykłego "tak", a jeszcze niektórzy lubią tego nadużywać i co 4 słowo to powtarzajo ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[maciej__]

@mirekkomputronikel: ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[qluch]

@mirekkomputronikel: @Ptolemy: bo Kujawy i Ziemia Dobrzyńska były silnie germanizowane. Stąd się niemieckie Ja przekształciło w Jo. Takie kwiatki jak "niema zugu", "wihajster".

[j.....e]

@mirekkomputronikel: ja jestem z Kaszub, "jo" na porządku dziennym xD Ale jak zjeżdżam do domu na tydzień i wracam do Wrocławia to tak z 3 dni kwarantanny zanim przestanę jojować do ludzi i zapomnę o istnieniu tego słowa ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[P.....y]

@qluch a Wielkopolska była #!$%@? wcielona w Galicję xD

@mirekkomputronikel o to to. Co parę słów 'jo'. Nawet 'tej' tak często nie używam.

[mirekkomputronikel]

@qluch: "Wihajster" - nawet ja tak mówię :D
@justbreathe: Czyli mnie byś irytował ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Ptolemy: A no

[j.....e]

@mirekkomputronikel: e, jak dla mnie to o ile ktoś nie forsuje swojego stylu mówienia i używa wśród swoich to luz. Tak jak mówię - jak wracam "do miasta" to się wyzbywam wszystkich naleciałości podświadomie ;d

[qluch]

@Ptolemy: oh! Rzeczywiście! Teraz #!$%@?łeś do pieca! A przyszło ci do głowy że germanizacja mogła być prowadzona różnymi metodami na terenach Prus?

[mirekkomputronikel]

@justbreathe: Rozumiem takie subtelne, od czasu do czasu "Jo", ale naprawdę mocno irytuje mnie kiedy ktoś używa tego wyrażenia co 3-4 słowo i na koniec każdego zdania

[P.....y]

@qluch w sumie fakt tam skąd pochodzę dzieci nie chciały katechizmu po niemiecku to i Jo nie chciały mówić ( ͡° ͜ʖ ͡°)ﾉ⌐■-■