Wpis z mikrobloga

#pytanie #silownia #mirkokoksy
Jak to jest wreszcie z początkiem na siłowni?
1. Strój
W jeansach nie da rady ćwiczyć, więc trzeba zakupić spodenki Czy jest jakaś różnica między długimi spodniami, a krótkimi spodenkami za dajmy na to 20-30zł (zakres ruchu, czy w dresowych nie jest za gorąco)? Nie chcę póki co kupować specjalnej koszulki jak i drogich spodni. Najważniejsze to wytrwać z te 3 miesiące i potem się zobaczy.
2. Ćwiczenia
Tutaj to w ogóle jest bardzo dużo sprzecznych opinii i trudno się połapać. Jedni sprzeczają się z drugimi (crossfit i wolne ciężary).
Moim celem jest najpierw utrata tłuszczu, a potem ewentualnie budowa bazy mięśniowej. Obecnie mam 173 cm wzrostu i 71 kg wagi (skinny fat). W tym miesiącu i tak spadło z 73 do 71. Zawsze byłem chudy, ale od niedawna zauważyłem, że spożywanie tych samych rzeczy coraz szybciej sprawiało, że zyskuję na wadze. Od szkoły średniej do wyższej zawsze ważyłem koło tych 60. Widać, że wiek zaczyna robić swoje i podobno ma być coraz trudniej, dlatego postanowiłem wprowadzić do swojego życia ruch w postaci siłowni. Czy FBW będzie OK na początku? Możecie przedstawić jakieś przykładowe plany treningowe do zrobienia na większości siłowni (karta BeActive). Jak to jest z rozgrzewką, warto ją robić przed treningiem i po? Podacie jakieś przykłady?
Z ćwiczeń i rozgrzewek: bardzo nie lubię podciągać się na drążku oraz wykonywać pompki. Czy da radę bez tych ćwiczeń?
3. Dieta
Od wakacji przestałem:
spożywać słodkie oraz gazowane napoje, słodycze czy różnego rodzaju soki (polubiłem nawet wodę mineralną i teraz nawet jak raz w miesiącu się napiję coli to tak dziwnie, bo zostawia takie lepiące się zęby). Wody jakie mi smakują to: polaris z biedry oraz muszynianka. Nie mogę jakoś się przekonać do źródlanych. Czy będą one dobre do nawodnienia organizmu po ćwiczeniach?
Kawy i tak nigdy nie piłem, herbata raz na tydzień (głównie zielona i czerwona), alkohol to tylko raz w roku w sylwestra. To i tak bardziej z grzeczności (odrzuca mnie sam jego zapach).
Od wakacji zacząłem także jeść śniadania (pn-pt owsianka, weekend jajecznica i kanapki). Na kolację zazwyczaj jem 4 kanapki z (serkiem o smaku szczypiorkowym do smarowania, ser topiony (taki do smarowania), dżem, ser). Wędliny staram się nie jeść, bo po niej wyskakują mi pryszcze. Nie jadam także żadnych fastfoodów (oprócz pizzy raz w miesiącu). Lubię dodawać do kanapek warzywa (standardowe: ogórek, pomidor, sałata oraz czasami kiełki). Na obiady jadam to co typowe rodziny w polsce (zupy, schabowe, devolaile, kurczaki, makarony itd.). Zastąpiłem także margarynę serkiem naturalnym do smarowania.
Ogólnie to diety nie mam, ale waga spada. Czy na początku muszę już układać jakieś plany i pory jedzenia? Jestem studentem i słabo z kasą, więc nie mogę póki co też kupować suplemetów, odżywek, białka w proszku itd.

Moim głównym celem jest więc nie zostanie Januszem (brzuch rosnący coraz szybciej w raz z wiekiem), polepszenie kondycji, waga mogłaby zostać na tym samym poziomie. Przydatne by były ćwiczenia na plecy (siedzenie przed kompem na uczelni oraz w domu).
  • 12
@Elitarny_Niebieski_Pasek: strój - mój to spodenki z Decathlonu za 15 zł (do surfingu, jedynie siatkę z nich wyciąłem) + czasem zakładam dresy piłkarskie kipsta, ale ostatnio rzadko
+ Koszulka jakakolwiek, najlepiej t-shirt a nie tanktop, no i żeby była w miarę lekka

Rozgrzewka - podobno dobrze jest pobiegać sobie kilka minut na bieżni (ja biegam tak z 7-8), potem jakieś pajacyki, rozgrzanie stawow itp , a po treningu to się człowiek
@Elitarny_Niebieski_Pasek:

Czy jest jakaś różnica między długimi spodniami, a krótkimi spodenkami za dajmy na to 20-30zł (zakres ruchu, czy w dresowych nie jest za gorąco)?


W krótkich jest mniej gorąco, ale jeśli się spocisz na siłowni, to nikt nie będzie Ci miał tego za złe. Załóż cokolwiek, w czym Ci wygodnie. Każdy, łącznie z Tobą powinien mieć to w dupie, a jeśli nie, to ta osoba ma problem, nie Ty.

Tutaj
@Elitarny_Niebieski_Pasek: z wagą to też ostrożnie, w sensie z zakupem wagi do domu. Jak chodzę na siłownię Calypso, to tam waga jest. A w zależności od siłowni, mogą mieć też jakiś fajniejszy sprzęt, np. Do pomiaru tkanki tłuszczowej. Chyba że chcesz mieć swoją, to śmiało

Na telefonie możesz używać apki Fitatu. Bardzo spoko jest. Niektórych rzeczy może nie uda Ci się policzyć idealnie, ale nie ma spiny.

O pieniądze na suplementy
@Elitarny_Niebieski_Pasek:
1. Polecam Decathlon. Tam wszystko tanie jak barszcz, a całkiem spoko jakości. Koszulka techniczna od 15 zł. Bawełna, którą często przepacasz zaczyna śmierdzieć z każdym praniem coraz bardziej, wiec nie polecam.

3. Nie polecam serków topionych bo to sam tłuszcz. Kumam, że krucho z kasą, polecam gazetki promocyjne z marketów, planowanie posiłków z wyprzedzeniem, gotowanie na kilka dni - nie marnujesz składników, nie wyrzucasz. Przydatna moze się okazać apka do