Wpis z mikrobloga

Nie wierze :D Napisał do mnie stary kolega z liceum, taki spokojny, lubiłem z nim pogadać kiedyś o czymś więcej, łatwo wpadał w fajne rozkminy, ale w czasach liceum, na Bielanach, gdzie spora część była bliższa karynkom + sebkom, on raczej był

zrobiłeś matmę... pokaż!

Nigdy nie był traktowany serio, ale też nie był jakimś pośmiewiskiem. Pytanie po co ten wstęp, a no po to, by przedstawić teraźniejszość. Od czasu do czasu przez ostatnie 12 lat raczej miał 'nudne życie'. Praca zdolnego architekta, poszła mu na tyle szybko by dziś mieć loft + zbierał od dawna na 2 mieszkanie


dziś piszę, że jest szczęśliwy i bierze ślub z... koleżanką z klasy XDD Boga nie ma... laska już od dawna pisała do wielu

co tam jak tam?

by spotkać się, bardzo czuć było interesowność, chętnie chciała 'u ciebie napić się czegoś, może razem ugotujemy'. Dobra z niej laska, ale przeglądając profil, widziałem, że rok wcześniej związek 5 letni poszedł się j---ć xD napisałem do wspolnego znajomego i...on też miał wcześniej takie 'zaproszenie'. Alert siadł i wiadomo - 30 blisko, wieć szuka gniazda, bo mieszka znowu u rodziców :D
Gdy połączą Państwo kropki pojawia się on, zaręczony , tą kasą co zbierał przeznaczył na ślub. Zabawne, że sam zaoferował się, że 'wszystko da się załatwić', a pieniądze są po to by je wydawać - sam przecież tak mowię.
Cieszy mnie, że nabrał życia, nawet wyjechał na urlop w jeden rok x2, bo tak to zawsze 'samemu tak głupio'. Mieszane uczucia, bo chce bym był na weselu i wręcz chce mi dać organizację kawalerski, bo wie, że brat to nie ma czasu, a ja zawsze miałem glupie pomysły ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jeśli jakimś cudem na mirko jest ktoś kto w #warszawa zna taką parę, to miejcie to z tylu głowy co sami wiecie by zrobić ;)
smutno wesoło mi, nie potwierdziłem jeszcze niczego.
trochę #feels #logikarozowychaskow #rozowepaski #zwiazki
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@chrystusie: dlatego nie wiem serio co zrobić, bo sam jestem po drugiej strony, róznie mu mówiłem na temat relacji, widziałem jak z pokorą znosi to i nie płacze nad losem mysląć, że kiedyś będzie jego czas. Dziś patrzę na to i nie wiem czy chce wchodzić między nich gdy już poszło w świat 'zaproszenie'.

  • Odpowiedz
ona się bała, ze nikt związku nie zaakceptuje, chciała, by czas pokazał, że to coś więcej ( )


@teczowisazabawni: Nie rozumiem. +
Co jest dziwnego w tym że związek jej się rozpadł po 5 latach? I że chciała kogoś znaleźć?
Mam wrażenie że na siłe chcesz się p-------ć bo pasuje ci to do wykopowejgównoprawdy ze kobieta po 30stce nagle traci na atrakcyjności.
  • Odpowiedz
@SmutekToJa: nie, bo opis jest na tyle pełny, że nie muszę rozwijać aż nad to, ale Ty majac nadal tak mocne tresci wprost, szukasz na siłe czegoś, czeggo nie ma. Nic nie przemawia za Twoją tezą, a teraz tą odpowiedzią, wrecz jesteś jak typowe laski, które najpierw tworzą zmysloną tezę, by potem ją bronić, a następnie na jej podstawie wysunąć wniosek, który bardziej pasuje do nich. Unikam od zawsze takich.
  • Odpowiedz
@teczowisazabawni: A czy ty przypadkiem nie zmyśliłeś sobie tezy że laska polecała na kolegę bo ma kasę i że zegar jej tyka, mimo że zapewne nawet z nią nie gadałeś na żywo od lat? Zachowujesz się jakbyś był jednak bliżej 20 niż 30. I zamiast wyjasnić i mi udowodnić że nie mam racji to wchodzisz w polemikę grając eksperta od mojej osoby mimo że w życiu mnie nie poznałeś i
  • Odpowiedz
@SmutekToJa: tylko dlatego, że jakaś rozowa, ktora woli zracjonalizowac sobie to, by uspawiedliwic to wszystko woli jeszcz zaatkowac, ze ktos jest blizej 20, bo wprost mowi coś. jestem ciekaw, jak zejde do rozmowy gdzies z oko rok temu gdzie pisalem z kolega, moze jeszcze od niej mam gdzieś luźne rozmowy i wtedy znowu taka rozchisteryzowana kobieta, zacznie wymyślać kolejne teorie, czemu? bo takie są kobiety, które bronią swoją nację, niczym
  • Odpowiedz