Wpis z mikrobloga

Hej Mircy z pod tagu #holandia lub nawet #prawo .

Problem mam nieziemski i nie wiem jak go ugryźć.

A mianowicie:
Moją żona dziś wracała z nowej pracy (pierwszy dzień) rowerem do domu. W pewnym momencie gdy znajdowała się na drodze rowerowej zajechał jej drogę dostawczej. Wbiła się w niego kompletnie rozwalając głową lusterko boczne. Nie miała przy sobie dokumentów i trochę spanikowała. Zatrzymało się parę aut i próbowali jej pomóc oraz chcieli dzwonić na pogotowie/policję. Ta w panice odmówiła twierdząc, że nic jej nie jest. Koleś z busa wymienił się z nią numerem tel i się rozjechali dalej. Pisałem z nim i chce się jutro spotkać i porozmawiać o tej sytuacji.

No i teraz się zaczyna:
- moją żona miała poważny wypadek samochodowy ok 8 lat temu. Pech chciał że połamała się na odcinku szyjnym i chodzi z płytką "synthess" (czy jakoś tak się nazywała), która łączy dwa kręgi szyjne;
- teraz skarży się na ból głowy i widzę że ma problemy z koordynacja (bez płytki była niewladna od szyi w dół).

Nie było nic spisywane na miejscu zdarzenia, jedynie mamy kontakt ze sprawcą kolizji. Zgłaszać to na policji czy ciągnąć do odpowiedzialności sprawcę?

Taki mętlik mam teraz w głowie że sam nie wiem co robić. Żonka chce o tym tylko zapomnieć i ma to w nosie. No ale przebadać się musi...

Najgorsze jest to że dostała dobrą pracę a teraz będzie musiała zwalniać się na badania...

Ma ktoś jakiś pomysł jak najlepiej zareagować i mieć jak najmniej problemów?

Sorry za chaotyczność lecz teraz nie mogę jasno myśleć
  • 6
@rabbitat też tak słyszałem. Jutro zadzwonie do swojego prawnika i może on mi coś bardziej nakreśli. 300 ojro pójdzie się #!$%@?ć lecz zdrowie mojej żony jest chyba więcej warte. Już mam przynajmniej namiary na sprawcę i nie zawaham się ich użyć ;)
sluchaj nie wiem jak to jest dokladnie, ale wszyscy zawsze mowia, ze co by sie nie dzialo to rower ma pierwszenstwo.


@rabbitat: to jak nie wiesz jak jest dokładnie to się nie odzywaj. Rower ma pierwszeństwo tam, gdzie przepisy i/lub znaki mówią, że ma pierwszeństwo. Oczywiście policja w niejasnych sytuacjach będzie faworyzowała rowerzystów, bo są słabszymi uczestnikami ruchu, ale jeżeli ktoś wpadnie ci pod koła na rowerze na autostradzie, albo wymusi
przepraszam Cię, ale co Ty wyprawiasz. To nie jest pęknięty zlew z allegro, czy szczekanie psa sąsiada. Gruby temat, a Ty pytasz w necie? Idź normalnie do prawnika. Jak leczyć żonę, też będziesz pytać na wykopie, czy jednak pojedziecie do szpitala?
Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać. No offence.
@geuze ci już odpowiedział w kwestiach prawnych, ale stary... ty nie rozczulaj się nad kierowcą, tylko od razu zgłaszaj sprawę na policję. To oni są obeznani w tego typu sytuacjach i oni ci najpierw powinni pomóc, a nie wykop. Tu chodzi o zdrowie twojej żony, zgłaszaj to od razu i pytaj policjanta co robić dalej w tej sytuacji. Nie bagatelizuj tego, to jest poważna sprawa.