Wpis z mikrobloga

@audiokoks: to co piszecie powyżej to nie żadne Urban legend tylko zwyczajne mity. Urban legend to zmyślone historie, które są opowiadane jako prawdziwe i przydażyły się opowiadającemu / jego znajomemu lub rodzinie / znajomemu znajomego lub rodzinie znajomego.
  • Odpowiedz
@Grzesiek_astronaut: @StachuChmura: Wiele osób na wspomnienie lpg myśli o parowniku podgrzewanym przez chłodnicę i rurkę wprowadzoną do gaźnika. Ja mam na myśli instalacje najnowszego typu, które mogą pracować samodzielnie, bez udziału ścieżki benzynowej.
  • Odpowiedz
@MagnaPomerania: JTD ściągneli od fiata :p a w alfach głównie elektryka siada i blacha. Benzyny też nie za bardzo szczęśliwe mieli :P. @rothenburg-vw: też słyszałem żeby lepiej nie odpalać diesla na "pych" bo może przeskoczyć. Jeżeli masz napinacz mechaniczny to teoretycznie nie powinno się nic dziać, nie wiem jak to wygląda przy napinaczach hydraulicznych (ciśnienie oleju napina napinacz) wtedy rzeczywiście mogło by dojść do awarii. Jak odpalasz przez rozrusznik to
  • Odpowiedz
@audiokoks: co do legend "to auto nie jest kręcone i na prawdę ma 187 tyś" "jak wjedziesz w kałuże to możesz pokrzywić tarczę" "Do świateł i z górki to dowierzaj na luzie- mniejsze spalanie czy coś"
  • Odpowiedz
@audiokoks hahaha znajomy zredukował z 4 na 3 przy wyprzedzaniu i pekł mu pasek w trakcie manewru xD true story. Trzeba odlac sprawiedliwosc ze byl juz stary i jakies 15kkm wczesniejcpowinien byc wymieniony. Takze przy odpalaniu z popychu pewnie by jebnął
  • Odpowiedz
"jak wjedziesz w kałuże to możesz pokrzywić tarczę"


@Blurope: Ale to jest akurat prawda. Sam tak załatwiłem nowe tarcze. Po dłuższym hamowaniu z górki ( hamowanie silnikiem nie dawało rady ), na końcu była kałuża. Zasyczało i od tamtej pory na kierownicy miałem bicie przy hamowaniu. Po przetoczeniu tarcz - ustało.
  • Odpowiedz
"jak wjedziesz w kałuże to możesz pokrzywić tarczę


@Blurope: gdzie tu legenda? Tarcza rozgrzana od intensywnego hamowania średnio znosi takie nagłe i nierównomierne chłodzenie (oczywiście zimnej to nie zaszkodzi)

@audiokoks: paliwo trafia do układu wydechowego to raz. Dwa wiąże się to z dużymi obciążeniami nawet gdy jest wykonane prawidłowo, fakt nie są to znacznie większe siły niż przy różnych formach katowania jak strzelanie ze sprzęgła, ale IMO lepiej nie męczyć
  • Odpowiedz
@audiokoks: @HetmanPolnyKoronny: Nie wątpię że są takie przypadki, ale jeżeli tak by było to po każdym deszczu tarcze powinny się wichrować. Jeżeli masz rozgrzaną tarczę i wjeżdżasz w kałuże to część wody i tak się rozbryzgiwana na boki tak że tarcza nie powinna "dotknąć" wody (parę kropel). Jeżeli tarcza jest bardzo ciepła <100 stopni to przy kontakcie dochodzi z wodą dochodzi do gwałtownego parowania wody co za tym idzie tworzy
  • Odpowiedz
@ZaQ_1 nie ma znaczenia, każdy gaz ma parownik. Nowego typu instalacje z pojedynczymi wtryskami mniej zużywają silnik ale niestety gaz wysusza zawory i może być szkodliwy. Oczywiście nie po 20tys km ale np po 200k mogą wystąpić problemy z wypalajacym się gniazdem zaworu, choć nie muszą. Sam mam auto na gaz
  • Odpowiedz