[llllllll]

lata mijają (w tym przypadku 4), ale pewne rzeczy się nie zmieniają (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
a do tego osobiste pozdrowienia od Rooneya na twitterze XD

zawsze miło zobaczyć parę znajomych twarzy

#mecz #everton #manchestercity #united #premierleague #heheszki

[2phonepiotrus]

@llllllll: Aż trudno uwierzyć w taki przypadek xd

[V.....o]

@2phonepiotrus A gdzie w tym przypadek? Ci ludzie kupują po prostu karnety na te same miejsca.

[Andczej]

@2phonepiotrus: w czołowych ligach i klubach miejsce otrzymuje się po dziadku lub tacie, można powiedzieć że często rodziny są 'właścicielami' kilku miejsc na stadionie od kilkunastu lat, co roku karnet na to samo miejsce i tyle (często masz pierwszeństwo na to miejsce przed innymi)

[Vndone]

@llllllll Ale co w tym dziwnego? W każdym większym klubie nawet w Polsce spotkasz te same twarze na sektorze od lat.

[llllllll]

@Vndone: a gdzie ja się dziwie? To jest po prostu fajna sprawa, moim zdaniem warta udostępnienia, jak uważasz inaczej, to po prostu pomiń post i tyle...

[NoKoments]

@Andczej: W czołowych ligach i klubach? XD My tak ze starym na Piasta chodzimy od 15 lat.

[Andczej]

@NoKoments zawsze są wyjątki, u nas mało jest to praktykowane

[j.....k]

@llllllll: nie wiedziałem o co chodzi na początku, po chwili zauważyłem, że kolesie na trybunach pokazują Rooneyowi angielskiego faka (dwa palce), a on do nich nadstawia uszu w geście "co tam krzyczysz #!$%@? biedaku?" XD

[llllllll]

@jack-lumberjack: właściwie to chodzi o to, że zdjęcie u góry jest sprzed 4 lat, a na dole z wczoraj i jak widać mimo, że minęły 4 lata, to niektórzy kibice siedzą na tych samych miejscach i reagują na Rooneya tak samo. Ale Twoja uwaga taż trafna XD

[j.....k]

minęły 4 lata, to niektórzy kibice siedzą na tych samych miejscach

@llllllll: no to wiadomo na pierwszy rzut oka :)

[daedalus_pl]

@llllllll: @2phonepiotrus: Tam jest więcej stałych bywalców. Ot, chociażby dwóch kolejnych tak na szybko:

[llllllll]

@daedalus_pl: tak też jak się przyglądałem to ich znalazłem, jak dla mnie jeszcze chyba jeden dzieciak jest ten sam, ale się trochę zmienił