Wpis z mikrobloga

Trzeba być naprawdę upartym żeby nie widzieć podobieństwa pomiędzy rynkiem #kryptowaluty a bańką internetową. Niektórzy myślą chyba, że nakręcanie spekulacji na nowych technologiach to coś nowego a #bitcoin to tak potężna siła że nic nie jest w stanie jej zniszczyć ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Owszem, bitcoin i kilka innych kryptowalut prawdopodobnie przyjmą się i będą miały wartość i swoje miejsce na rynku (wzorem kilku spółek jak Google, Apple itd). Ale najpierw czeka nas szybszy niż do tej pory wzrost po czym jeszcze większe p-----------e. W jakich granicach ostatecznie ustatkuje się wartość bitcoina? Tego nikt nie wie, jeśli miałbym strzelać to powiedziałbym że około $5k-$10k.

Możecie mówić że jestem janusz ale taka jest prawda, kryptowaluty trzeba traktować póki co jako jedną wielką spekulację i bańkę która kiedyś, niekoniecznie dzisiaj, pęknie.

A teraz czekam kilka dni aż btc spadnie jeszcze kilkaset dolarów i robię zakupy, spotykamy się za pół roku gdy cena będzie powyżej $15k i za rok gdy cena wróci do $7k ( ͡° ͜ʖ ͡°)
M.....g - Trzeba być naprawdę upartym żeby nie widzieć podobieństwa pomiędzy rynkiem ...

źródło: comment_7nkQ1jhLbyAJHXe89TqSzYNC2l2G5wcw.jpg

Pobierz
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@zbinior: Są bańki i są fundamenty. Rynek Bitcoin powiększa się, dochodzą kolejne kraje, które wcześniej nie brały udziału i jest jeszcze masa, gdzie bitcoin nadal jest w sferze nieznanego marginesu. Jest również masa instytucji, które nie miały dotąd zgody na inwestowanie w bitcoin. Wykresy wykresami, ale popyt na bitcoin nadal jest znikomy w skali jaką może osiągnąć bez specjalnego problemu przez zwykły efekt wzrostu akceptacji. No i nadal nie ma
  • Odpowiedz