Aktywne Wpisy
d4wid +107
Powiedzcie mi, jak to trzeba być takim ignorantem, żeby wstawić post, że jego kot ma pękniętą miednicę, bo sobie go wypuszcza na dwór i nie widzieć korelacji, że kot=podwórko=śmierć?
Nie wiem, czy to kwestia wychowania czy po prostu posiadania wybujałego ego, że on wie lepiej.
Sama nazwa Kot Domowy już dużo mówi. Kot niszczy ekosystem. Te ptaszki co ćwierkają, inne mniejsze zwierzęta giną, bo ktoś wypuszcza drapieżnika.
Ja na przykład jak się
Nie wiem, czy to kwestia wychowania czy po prostu posiadania wybujałego ego, że on wie lepiej.
Sama nazwa Kot Domowy już dużo mówi. Kot niszczy ekosystem. Te ptaszki co ćwierkają, inne mniejsze zwierzęta giną, bo ktoś wypuszcza drapieżnika.
Ja na przykład jak się
arkan997 +164
Nie powiem, że moje życie zmieniło się o 180 stopni jakbym tego oczekiwała, ale zmieniło się wiele.
Pierwsze wrażenie - ohydne w smaku. Rozpuściłam 5ml na 20ml słodkiego soku, ale tego nie dało się wypić. Zatkałam sobie nos i piłam na raty, ale od razu. Przepijając słodkim sokiem, musi być jakiś wyraźny smak.
Od razu poprawił mi się humor. Nie było to jak jakaś faza po narkotykach, raczej szybkie skojarzenia i cięte riposty. Dmso pozytywnie wpływa na wydzielanie się endorfin.
Po drugie, zyskałam energię do działania. Oczywiście mogę to wypić i usiąść przed kompem, ale wtedy "coś" mnie zmusza do robienia, działania, ale nie jest to jakieś agresywne, po prostu taka myśl "a porobię coś".
A jak już wstanę i umyję choćby łyżeczkę po herbacie, to lawina rusza. Ostatnio miałam iść na papierosa ale spostrzegłam słoik z musztardą na blacie w kuchni, a powinien być w szafce. Schowałam słoik, umyłam kubki, przetarłam blaty, schowałąm naczynia do szafki... To jest ten typ energii. Wszystko na spokojnie, ale ciągle do przodu.
Póki co jestem na etapie sprzątania chałupy i ogrodu.
Wiele razy już sprzątałam, ale ciągle na drugi dzień był bałagan, a dopiero teraz udaje mi się utrzymać ten porządek i przychodzi to bardzo łatwo.
Jedyny minus to zapach.
Moja babcia po piciu dmso ponoć pachnie świeżo wydojonym mlekiem, moja mama skwaśniałym keczupem, ciotka czosnkiem a ja kukurydzą z puszki :D Co najśmieszniejsze, żadna z nas tego nnie czuje, i nie każdy czuje ten zapach. Ale jeśli już jest, to intensywny. I niezbyt miły.
Wyeliminowało mi to ból pleców, ale pod koniec dnia czuję ból mięśni, skoro używałam je cały dzień.
Wołam osoby wypowiadające się pod poprzednim postem:
@laik123 @isilien171
Wrzucam stronkę o DMSO: TU
Nie kupujcie z tej strony. Nie piszę tego żeby reklamować jakieś firmy, ale poczytajcie o tym. O ile chcecie, nie chcę brzmieć jak jakiś sprzedawca amway :D
Ale serio jest coś z tą siarką :)
#dmso #siarka
@Ixiliam: Nie wiem czy będzie rozwój wątku, nie chcę być atencjuszką. Po prostu to działą zbawiennie na mnie i na osoby z mojego otoczenia. Można kupić przez internet bez problemu, nie jest drogie.
@K1ngKunta: uhuhu, ktoś tu mnie rozgryzł
Za bardzo się rozpędzasz. Niby sterydy też działają, bo "brakuje nam ich w organizmie"? I pamiętaj, że działanie przeciwbólowe czy przeciwzapalne jest zazwyczaj tylko objawowe, nie leczy przyczyny. Zalinkowana strona mocno śmierdzi altmedem - "to działa na wszystko, od blizn po białaczki, a do