Wpis z mikrobloga

Dzisiaj poszedłem do fryzjera. Trochę późno wstałem i przyjęli mnie dopiero w trzecim salonie.

Zazwyczaj w zakładach fryzjerskich obsługują grażyny, co nie tylko mi nie przeszkadza, ale nawet jest dla mnie wygodne, bo pozwala mi czuć się swobodniej. Dzisiaj pierwszy raz w moim życiu obsługiwała mnie fajna młoda d------a.

Ostatecznie zrezygnowałem z fikuśnej fryzury z wpisu https://www.wykop.pl/wpis/25993771/ i powiedziałem, że chcę krótko. "Boki maszynką, a góra nożyczkami?" - dopytała fryzjerka. Zgodziłem się bez przekonania.

Albo była początkująca, albo chciała zrobić to szybko i po taniości, bo tylko o-----a mnie maszynką i nożyczkami. Do tej pory, zawsze jak strzygła mnie doświadczona grażyna, to jeszcze podgalała brzytwą włosy na karku i to miejsce, gdzie włosy z głowy łączą się z pekaesami.

Gdy strzygła mnie maszynką na karku i za uszami, było mi bardzo przyjemnie. Chyba nazywa się to #asmr (https://pl.wikipedia.org/wiki/ASMR).

Nie wiem, czym to było spowodowane. Czy chodzi o wibracje przenoszone z maszynki na kości czaszki? Czy może o sam fakt, że dotyka mnie ktoś inny? (tak jak w łaskotaniu - dotyk innych łaskocze, a gdy dotykami się sami, to już nie)

Przyjemne było, gdy odchylała małżowinę, by wygolić włosy za uchem; gdy lekko popychała moją głowę zewnętrzną stroną dłoni, żebym ją przechylił; gdy spryskała moje włosy jakimś płynem, a potem suszyła je i jednocześnie układała drugą ręką; gdy na sam koniec omiatała czoło, skronie i szyję dużym pędzelkiem.

Jeśli takie uczucia wywołuje kontakt z maszynką i ręką fryzjerki, to nawet nie wyobrażam sobie, jak przyjemny musi być kontakt z bliską osobą. ( ͡° ʖ̯ ͡°) Nie chodzi mi tutaj o s--s, lecz o takie właśnie mizianie za uszkiem albo po szyi...

#feels #tfwnogf #stulejacontent #przegryw
#fryzjer
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Do tej pory, zawsze jak strzygła mnie doświadczona grażyna, to jeszcze podgalała brzytwą włosy na karku i to miejsce, gdzie włosy z głowy łączą się z pekaesami.


@wyjzprz2: nie jestem do końca pewny ale chyba brzytew już się nie używa od wielu lat w salonach fryzjerskich (sam również pamiętam wykańczanie brzytwą), sanepid i te sprawy...
  • Odpowiedz
@wyjzprz2: Jak chcesz schludne i mycie tylko to na łyso się o------l. Co prawda trzeba łeb golić do 3 dni, ale już do fryzjera chodzić nie musisz, więc w sumie jeśli chodzi o czas poświęcony na fryz to wychodzi profit ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz