Wpis z mikrobloga

Jedyne disco polo, które szanuje - w ogóle lubię piosenki Defisa. Ma to jakiś rytm, nieco bogatszą sferę muzyczną (usłyszałem nawet kilka instrumentów), no i całkiem spoko wokal (jak na moje kaleczące ucho, które słucha trance). Tekstu nie oceniam. Muzyka jest git, potańcowałbym na jakimś weselu mocno ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#niepopularnaopinia #discopolo #gownowpis
khaotic - Jedyne disco polo, które szanuje - w ogóle lubię piosenki Defisa. Ma to jak...
  • 4
  • Odpowiedz
@khaotic: Nie ma takiego kawałka przy którym bym się dobrze nie bawił , ale obawiam się czasami że może nie być wystarczająco wódki by ten warunek spełnić. Ten kawałek spoko, tak między 1:00 a 3:00, akurat po parudziesięciu głebszych.
  • Odpowiedz