Aktywne Wpisy
Chłopak z moich okolic, nie jest to laska, która w ciągu tygodnia zbierze 2 miliony złotych, ale młody chłopak, którego poraził prąd.
I to nie tak, ze łaził jak idiota po stacjach transformatorowych, rozdzielniach, tylko był na rybach i nie zauważył, ze nad nim wędka dotkneła przeodów wysokiego napięcia.
Nie rodzice założyli zbiórkę, nic nie próbują ugrać na tragedii syna, to Towarzystwo przyjaciół dzieci postanowiło założyć zbiórkę
Nikt nie prosi o przelew
I to nie tak, ze łaził jak idiota po stacjach transformatorowych, rozdzielniach, tylko był na rybach i nie zauważył, ze nad nim wędka dotkneła przeodów wysokiego napięcia.
Nie rodzice założyli zbiórkę, nic nie próbują ugrać na tragedii syna, to Towarzystwo przyjaciół dzieci postanowiło założyć zbiórkę
Nikt nie prosi o przelew
dawid-hopek +55
Decyzja była tylko jedna, zabieramy go i jedziemy do schroniska dla osłów, do Judy, ona na pewno pomoże. Dzięki niej i wolontariuszom trafiliśmy z kociakiem do lecznicy weterynaryjnej, lekarz, który nas przyjął powinien dostać ogromny medal! Diagnoza jaką dostaliśmy może nie jest do końca szczęśliwa, ale najważniejsze, że kociak mimo ogromnego zakażenia przeżyje, przez najbliższe dni zostaje w lecznicy, gdzie czeka go antybiotykoterapia i amputacja łapki.
Dowiedzieliśmy się również, że ten kociak musiał zostać potrącony przez auto 4-5 dni temu, skoro doszło do tak okroponego zakażenia i obecności larw. Dlaczego nikt mu nie pomógł?! Tego nigdy się nie dowiemy, ale wiemy już, że przypadki nie istnieją, i najwidoczniej musieliśmy pojechać złą drogą, żeby pomóc temu maluchowi...
Jutro z samego rana jedziemy do lecznicy odwiedzić małą i zobaczyć jak się czuję. Tak - małą, bo już wiemy, że to dziewczyna i nazwaliśmy ją Pela!