Wpis z mikrobloga

magik? Hehe
Martwe plody? Hehe
Gwałty? Hehe
Wodecki? Hehe
Jackson? Hehe
#filipchajzer ? O ty skurkuwysynu

Ej serio. Hipokryzja lvl over 9000. Kto nigdy się nie śmiał z czyjejś śmierci niech pierwszy wjedzie na chatę z hajzerem.
  • 35
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@drhipis: Różnicą jest bezosobowy czarny humor, taki jak przywołany przez Ciebie przykład martwych płodów, a wyśmiewanie osobistej tragedii innego człowieka.
Również pomiędzy śmiercią celebryty, który zmarł w sposób naturalny lub celowy, a szydzeniem z losowej przyczyny śmierci jest zauważalna różnica, chociaż mnie nigdy nie bawiły tego typu żarty. Ze śmiercią babci się pogodzisz, bo taka kolej rzeczy, ale śmierci dziecka nigdy się nie zaakceptuje.
  • Odpowiedz
@drhipis: IMHO jest w tym pewna logika. Osoby publiczne, zyskując rozgłos, eksponując w mediach swoje życie, wystawiają się i na poklask, i na ostrzał, w tym bycie obiektem niewybrednych żartów. To jest w pakiecie, albo bierzesz całość, albo lepiej nie miej parcia na szkło. Wszystko, co wymieniłeś, to albo osoby publiczne, albo ogólniki ("martwe płody" nie wskazują na konkretną osobę) - z wyjątkiem dziecka #filipchajzer. Ono się
  • Odpowiedz