Wpis z mikrobloga

Wpisujesz w google Monk i od razu wiadomo...


@Zjem_Ci_nos: Nie. Od razu, to człowiek ma wątpliwości, czy o "tego" Monka ci chodzi.

A google (jeśli ktoś się nie DOMYŚLI), to kolejny krok. I tracenie czasu, bo jakiemuś Mirkowi nie chciało się użyć pełnej nazwy.

Wiesz. Warto pisać tak, żeby wszystko było jasne. Zwłaszcza, że tytuł serialu brzmi: Detektyw Monk, a nie sam Monk.
@StaryWedrowiec
- google wyszukujesz Monk
- dystrybucja na płytkach (czyli chodzi o serial)
- napisałem, że oglądałem więc wiadomo, że serial
- i wreszcie tag #whocares czyli jeśli Cię to nie obchodzi - to w takim razie kogo to obchodzi? Jak Ci się nie chce sprawdzać to Twoja strata.
@StaryWedrowiec nie jestem skłonny do udzielania pełnych informacji, raczej twarzą w twarz też wyrażam się szczątkowo. Jeśli sytuacja wymaga czegoś innego to jak najbardziej potrafię udzielić wyczerpujące odpowiedzi ale wpis na mirko raczej tego nie wymaga, nie sądzisz?
wykop i kulturalne miejsce? XD


@Zjem_Ci_nos: Wykop i kulturalni użytkownicy.

Teraz ciebie rozumiem... Należysz do tych, co jak zobaczą, że koło ławki w parku leży butelka po piwie, to nie podniosą jej i nie wyrzucą do kosza, tylko uznają, że jak jest jedna, to można #!$%@?ć i kilka kolejnych pod ławkę... Taki owczy pęd. Więc skoro na wykopie jest tyle buraków, to trzeba krakać, jak i one... Spoko.

Wiesz... Prymitywni ludzie
mylisz się mój drogi. Zanim usiądę na tej ławce to wpierw ją uprzątnę a potem otoczenie wokół niej. Dbam o dobro publiczne. Wykop jest jednak specyficznym miejscem.


@Zjem_Ci_nos: Specyficznym bardziej od fajnej miejscówki z ławeczką?
Specyficznym, bo co? Bo gimbaza i inne prostaki ukrywają się za swoimi nickami (na FB są sobą, a na Wykopie incognito) i nie masz pojęcia, czy rozmowę prowadzisz z małolatem, czy osobą z większym bagażem doświadczeń?
Jeśli coś Ciebie/mnie zainteresuje to szukasz o tym informacje, chyba normalne.


@Zjem_Ci_nos: I trafiasz na tandetny wpis i w połowie czytania stwierdzasz, że tego straconego czasu nikt ci nie zwróci.
A mogłeś go poświęcić na przeczytanie jakiegoś wartościowego wpisu.

Czym mniej tandety, tym mniejsza szansa, że na nią trafisz. Proste.