Wpis z mikrobloga

Cczy jest tu jakiś technik budownictwa lub posiadający takie uprawnienia? Chodzi mi o projekt termomodernizacji budynku wspólnoty mieszkaniowej. Każdy mieszkaniec ma swoją piwnicę, która jest częścią prywatną - tak mówią akty notarialne. W projekcie uwzględniono wymianę okna w piwnicy prywatnej, należącej do mieszkańca. Na moją uwagę, że skoro to jest okno w prywatnej piwnicy (wymieniamy też okna w częściach wspólnych - ale to inny temat), powinna być jakaś adnotacja w stylu "okno prywatne, nie dotyczy projektu", gdyż ewidentnie to zajeżdża próbą wymiany własnego okna na koszt wszystkich mieszkańców. Na pytanie, czemu nie uwzględniono wymiany stolarki drewnianej w mieszkaniu, odpowiadano że to część prywatna i tego projekt nie uwzględnia.
Więc czy ktoś byłby w stanie mi powiedzieć, kto ma rację?

Żebyście mogli się pośmiać to powiem wam, że próbowali mnie przekonać, że tynk mineralny jest bardziej odporny na uszkodzenia niż tynk akrylowy. A, no i że mineralnego nie trzeba malować bo jest barwiony i będzie wyglądać zawsze świetnie.
#budownictwo #kiciochpyta #dom
  • 5
@marcypan: Właścicielka mieszkania ciągle mówi, że ona. Natomiast wymiana tego okna jest uwzględniana w kosztorysie, więc dla mnie są to puste słowa dopóki nie zobaczę odpowiednich poprawek i usunięcia tej pozycji z kosztorysu.
@php-mysql: uprawnienia technika?:D potrzebny Ci projektant budownictwa albo ew. architekt, oni chyba też przeliczają sprawy związane z fizyką cieplną budynków.
Tynk mineralny też trzeba malować oczywiście, jeśli to styropian to wystarczy akryl, jeśli wełna to musi być minimum mineralny, najlepiej silikat ;p
Co do kwestii wymiany okien - owszem, kazdy powininem na swoj koszt, rownież te w piwnicy
@bohun89 bardziej chodzi mi o osobę, która wykonuje takie projekty, stąd też takie pytanie. Choć teraz widzę, że źle sformułowane :) Co do tynków, trochę tutaj ogarniam temat, dlatego na zebraniu powtarzałem im to. Zresztą - po co na styropian, który "nie oddycha", dać tynk mineralny który "oddycha"? Hurr durr, pan się nie zna i wyczytał w internecie. No i widzę, że nie tylko ja tak myślę ;)