Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ile w dużym mieście na zachodzie kraju może zarobić ktoś z dyplomem gównouczelni (licencjat) kto nie ma żadnych ciekawych skilli ani perspektywicznych prac w CV, a umie jedynie angielski w stopniu co najmniej B2? Da się za to utrzymać? Czy może lepiej zacząć uczyć się niemieckiego i emigrować choćby i na taśmę?
#zarobki #praca #kiciochpyta

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Pobierz AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Ile w dużym mieście na zachodzie kr...
źródło: comment_VJm2jWz3AItrBTzv4EdUFS5biO9ucR7l.jpg
  • 6
@AnonimoweMirkoWyznania: na start 2000 na rękę w dowolnej fabryce, potem (3 miesiące do roku) jak przejdziesz z firmy podwykonawcy bezpośrednio pod fabrykę to powiedzmy 2600-3000. To jest najprostsza opcja. Inną drogą jest szukanie jednak ambitniejszej pracy niż składanie np. pudełek na czekoladki (ale taka robota ma plus, że można mieć w niej #!$%@? na wszystko). Mam parę znajomych ona magister po filologii angielskiej, on licencjat z socjologii. Poszli na kurs z