Wpis z mikrobloga

@Scc_1: na jednej z uczelni rok w rok były te same pytania na kolokwium, ktoś wpadł na pomysł żeby nagrać odpowiedzi i puszczać w zwolnionym tempie np z telefonu. No i jakiś nieogar nie podłączył słuchawek, a tu na całą aulę "Wyyyykkkreeesss żeeelazzzo węęęgggieeell".