Wpis z mikrobloga

Dziś pojawił się piękny wpis na funpagu #razem Widzę, że nie tylko ja mam podobne odczucia. Zapraszam do dyskusji ( ͡º ͜ʖ͡º)

Najpierw wysłałam to na priv, ale właściwie nie widzę już powodu, by nie napisać publicznie.

Albo się ogarniecie, albo stracicie również swój, do tej pory żelazny, elektorat (tak, ja należę do tych osławionych 3%). To, co się działo 1 maja, to wpisywanie się w międzypartyjne wojenki, obecne na polskiej scenie politycznej od lat i kultywowane z lubością przez PiS i PO. Ja rozumiem - chcecie się za wszelką cenę odróżnić od SLD, pokazać, że oni nie są prawdziwą lewicą, ale takimi obraźliwymi gestami i skandowaniem haseł o celi dla Millera, zupełnie nic nie osiągnięcie. Więcej - zniechęcicie do siebie ludzi. Po pierwsze sympatia tłumu jest zwykle po stronie atakowanych, więc w tej bitwie to SLD marketingowo wygrało. Po drugie - otrząśnijcie się z rozdrapywania przeszłości: więzienia CIA w tej chwili już nikogo nie obchodzą, a jeśli obchodzą, to garstkę i tak przekonanych. Reszta popuka się w czoło i pomyśli, że znów jakaś partia, w ktorej pokładali nadzieję, zajmuje się sprawami kompletnie przestarzałymi i okładaniem z wyimaginowanym wrogiem. Zadajcie sobie może pytanie, czego chcecie? Mieć rację i masturbować się tą racją (przepraszam za dosadność) i jednocześnie nie trafiać do nikogo, czy też odłożyć na bok (słuszne) resentymenty i zacząć działać nieco bardziej pragmatycznie? Bo tą akcją zbudowaliście sobie wizerunek niepoważnych dzieciaków, sypiących w oczy piaskiem nielubianemu koledze.

Jeśli Waszą strategią jest okopanie się na pozycji Jedynej Prawdziwej i Słusznej Lewicy, przez co rozumiem (już wcześniej krytykowane przeze mnie) odwoływanie się do klasowości i narrację rodem z XIX wieku, to swój elektorat budować będziecie przez kolejne 30 lat. Ok, to też jakaś strategia. Tyle że ja akurat nie mam za bardzo na to czasu, bo mam w tej chwili 40 lat i jeśli pojawi się Nowacka z nową siłą polityczną, pragmatyczna i nie zniechęcająca ludzi na dzień dobry 75% progiem podatkowym (który popieram, ale też uważam za marketingowy strzał w stopę), to ma mój głos, bo ja chcę jeszcze pożyć w fajnej Polsce i to nie jako 80-letnia staruszka. A że Nowacka będzie miała na starcie 10%, to się mogę założyć, o co tylko chcecie.

Kolejną sprawą, która bardzo mi się nie podoba, jest prezentowany przez wiele z Waszych członkiń feministyczny radykalizm. Sama uważam się za feministkę, ale nie wyobrażam sobie życia w kraju, w którym za bycie kobietą dostaje się automatycznie punkty jak za pochodzenie w PRLu. To, co czasem obserwuję na profilach Izy Palińskiej, Anki Adamczyk czy Kasi Babis (a to są przecież osoby z Rady Krajowej), to jest, niestety, robienie z feminizmu pałki do walenia po głowie tych, którzy się z nami nie zgadzają. To jest tak: jak kobieta do kobiety powie w dyskusji "piszesz głupoty" - jest ok (#!$%@?ąc od tego, że w ogóle tak sie nie powinno dyskutować, ale tu upraszczam), jak powie tak facet do faceta - też ok. Jak kobieta do faceta - ooo, super! Wyzwala się z patriarchatu! Jak facet do kobiety - źle, bardzo źle, mówisz tak, bo jesteś opresyjny wobec kobiet. Naprawdę nie można każdego uchybienia, każdej niezgody czy nawet kłótni odbierać w kategoriach płciowych! To jest nie fair, to jest fundamentalnie niesprawiedliwe i nie ma nic wspólnego z równościowym podejściem!

Półtora roku temu aktywnie agitowałam za Wami. Niektórzy pisali: "ale to radykalne gówniarstwo, które nie umie w politykę", ja się nie zgadzałam i bardzo Was broniłam, pisząc, że absolutnie nie, że jesteście jak zachodnie socjaldemokracje. A teraz już wcale nie jestem tego taka pewna.

Rok temu rozważałam zapisanie się do Razem, ale akurat nie pozwalała mi na to sytuacja osobista, a chciałam być aktywną członkinią. W tej chwili ani mi to w głowie.


Źródło: https://www.facebook.com/partiarazem/posts/794259380742120

#socdem
  • 11
@urs6: obserwuję to co oni tam #!$%@?ą i niestety nic z tego nie będzie. Prezentowanie poglądów na zasadzie: przedstawienie słusznego problemu => biadolenie => atak polityczny w sprawach niezwiązanych z tematem. przykład:

rafalska coś tam i za dużo dzieci w grupach w żłobkach => ojoj jak źle => aaaa macierewicz kupuje samoloty!
@urs6: Wielkim błędem było pójście z SLD i z całą skompromitowaną wokół niego biurokracją w jednym marszu. Jedynym sensownym w jego zakresie byłoby przejęcie i zamknięcie imprezy, ale to wymagałoby większego planowania i tym podobnych.
Wyjścia były trzy:
1) nie obchodzić 1 Maja — tragiczny błąd;
2) zrobić marsz samemu — rzekomy sektarianizm i mniejsza medialność;
3) iść z resztą lewicy, a w tym z Ikonowiczem — możliwe, że nie do
@urs6: I bardzo dobrze, niech na lewicę wraca SLD. Byli normalniejsi ( ͡° ͜ʖ ͡°) Od samych wyborów widziałem, że Razem to fanatyzm i największe zagrożenie dla Polski i dziwiłem się, kiedy wszyscy się nimi tak zachwycali.
@fenr7r: Nie tylko.
– babranie się w feministycznej ideologii,
– rzucanie "faszyzmem" na lewo i prawo (podczas gdy sami nie chcą być nazywani komunistami),
– wymyślanie coraz to nowych "praw" (do mieszkania, do wspólnego rozliczania się i adopcji dzieci przez gejów itd.),
– fanatyczny antyklerykalizm,
– udawanie lokalistów połączone z gadaniem o międzynarodowym proletariacie,
– mrzonki o polityce rozbrojeniowej w czasach narastającego napięcia,
– brak umiejętności dialogu nie tylko z centrum,
@flamel:

sensowne postulaty, np. reforma kolei, poszłyby w odstawkę, bo nie są medialne.


Jako człowiek, który zapisał się do razem głownie z powodów polityki transportowej oświadczam, że piszesz bzdury ;)