#gry #hitman Brawo Pandi! w nowym hitmanie zrobiłem faila i zacząłem od ostatniej misji w hokkaido. Na początku kręciłem się z godzinę nie wiedząc jak ją ugryźć. W końcu znalazłem parę sposobności i ukończyłem misje ... i grę :)
W ogóle kocham tą serie, niestety za młody byłem na pierwszą cześć a teraz jest już za stara, dwójkę przeszedłem na kodach (dziecko, za to pierwszą misje robiłem suit only, no saves na najwyższym poziomie trudności), dopiero od kontraktu i blood money mogłem w pełni czerpać przyjemność z tych gier. Absolution to nie Hitman (mam, trochę pograłem nie przeszedłem, nie lubię tego nowego deusex'owego segmentowania plansz).
@pandapl: Nie przejmuj się tym przechodzeniem nie po kolei, bo fabuła łącząca kolejne misja nie jest specjalnie istotna. Choć ja przyznam, grałem wszystko w kolejności wydawania, bo lubię tak w jakimś porządku grać :D
Co do starszych części, to w sumie nie jest to duża strata, bo dobrze się tym czym Hitman jest wykrystalizowało w 3 i 4, a taka jedynka na przykład, jest bardzo mocno ograniczona i nie za specjalna
@the_white_crystal: tak (zapewne przez to zacząłem od tej misji bo była w proponowanych :3) musiałem sprawdzić czy na mojej nowej karcie jest grywalna (wcześniej na steamie kupiłem pre-order bety i zrobiłem refund bo nie dało się grać na starej), ale po tym kupiłem sobie własną kopie (83zł na cdkeys.com) i po przejściu misji swobodnej wszystkie epizody są odblokowane.
Pamietajcie, jesli wybierzecie bande czworga, tzn ze zgadzacie sie na lockdowny i zamordyzm. Dacie znac ze w przyszlosci zmuszanie ludzi do siedzenia w domu przez 1-2 lata jest normą i nikt za to nie odpowie.
Brawo Pandi! w nowym hitmanie zrobiłem faila i zacząłem od ostatniej misji w hokkaido. Na początku kręciłem się z godzinę nie wiedząc jak ją ugryźć. W końcu znalazłem parę sposobności i ukończyłem misje ... i grę :)
W ogóle kocham tą serie, niestety za młody byłem na pierwszą cześć a teraz jest już za stara, dwójkę przeszedłem na kodach (dziecko, za to pierwszą misje robiłem suit only, no saves na najwyższym poziomie trudności), dopiero od kontraktu i blood money mogłem w pełni czerpać przyjemność z tych gier. Absolution to nie Hitman (mam, trochę pograłem nie przeszedłem, nie lubię tego nowego deusex'owego segmentowania plansz).
Co do starszych części, to w sumie nie jest to duża strata, bo dobrze się tym czym Hitman jest wykrystalizowało w 3 i 4, a taka jedynka na przykład, jest bardzo mocno ograniczona i nie za specjalna