[arais_siara]

Niektórzy p------ą o Danielu jak stare baby, a bo p----------a kasę abo to a bo tamto, to powiedział a tego nie powiedział itp.., zarobił to wydaje. Tak zarobił bo ludzie mu wpłacali za to że streamuje i teraz może wydać pieniądze na to na co ma ochotę.
A Daniel wcale się nie zmienił i jest taki sam jak i miesiąc temu, zdobył sławę to trochę się nią zachłysną, że jak popije to wylewa żale, to normalne przy dłuższym piciu że się coś takiego włącza u człowieka i pierdzieli od rzeczy.

Co chciałem przekazać to nie wiem ( ͡° ͜ʖ ͡°) a tak chciałem to napisać czytając niektóre wpisy pod tym tagiem i z siebie to wyrzucić :D
#danielmagical

[niedlapsa]

@arais_siara: Szanuję. Niech se nawet p--------e pas startowy na urzędniczej jak chce

[Drapichrust]

@arais_siara: Bóldupienie o to co z kasą robi jest bez sensu, ja nie jestem absolutnie zdziwiony tym, na co ta kasa idzie. Ale nie zgodzę się na nazywanie tego co on robi zarabianiem, bo to z pracą nie ma nic wspólnego. Daniel robi szoł i dostaje za to napiwki, ale to nie jest praca, bo z takim kątętem to formuła mu się w końcu wyczerpie i źródełko wyschnie. Ja tam

[pseudonimoperacyjnyPinokio]

@arais_siara: Mnie tam nie boli fakt na co on wydaje hajs - bardziej mnie zastanawia co on robi skoro jeszcze nie tak dawno był w takiej samej sytuacji. Rok czy dwa temu też chapał konkretny hajs z donejtów, kupował sobie sprzęty a po jakimś czasie donejty przestały wpadać, sprzęty sprzedane a on skończył jako telemarketer żeby na metke zarobić.

Cykl życia mikroblogera jest uniwersalny i można go tu bardzo dobrze