Wpis z mikrobloga

Jest taki jeden film, nazywa się Lepa Sela Lepo Gore, po polsku Piękna Wieś Pięknie Płonie
I za każdym razem jak sobie o nim przypominam i patrzę jak mało popularny jest wszędzie poza Serbią to... się dziwię.

Bo jest to jeden z najlepszych filmów wojennych jakie widziałem.
Serio.

Wyobraźcie sobie, że w rok po zakończeniu tak nieprzyjemnego zjawiska jak... wojna. (wojna w Bośni 1992-1995)
I to w dodatku zakończeniu tak bardzo upokarzającym dla Serbów, którzy tracą sporo ziemi z serbską większością i generalnie świat uznał że są tymi złymi.

Premierę ma film opowiadający o tych zdarzeniach a tak bardzo zdystansowany i tak bardzo przepełniony czarnym humorem.
Nie wiem, w Polsce to co zdarzało się 70 lat temu wzbudza do dziś ogromne kontrowersje, i filmy potrafią być tylko za to krytykowane, że taką a nie inną tematykę podejmują. Filmy opowiadające prawomyślną historię pełne są z kolei nieznośnego patosu. Przeważnie.

Oglądając ten film trudno poznać kto jest dobry a kto zły. Nie wskazuje łatwych interpretacji, nie osądza, ba! Nie byłem w stanie zorientować się jakiej narodowości jest reżyser, dopóki tego nie sprawdziłem.
To wszystko rok po wojnie. Ale dość już o tym.

Film nie tylko z tego powodu jest dobry.
Przelecę tylko przez doskonale dobraną muzykę, grę aktorów (podobna grupa występuje w większości filmów Dragojewića). Zdjęcia montaż i szalona praca kamery charakterystyczne dla bałkańskiego kina.
Film dobrze zachowuje ducha tamtego czasu. Co złego stało się w Jugosławii. Śmierć Tito, bałkany, narody i nacjonalizmy, wojna, #klasykiniepoprawnejmuzyki (koledzy z tego tagu pewnie znają go na pamięć, ale jeśli nie to polecam), to ten sam groteskowo-brutalno-abstrakcyjny klimacik.

Czytam sobie teraz to co napisałem i brzmi dramatycznie a to przecież przede wszystkim czarna komedia.
Polecam!

To belzebub z tunelu. Niech go #!$%@? strzeli.

#film #serbia #filmnawieczor

Rosenzweig - Jest taki jeden film, nazywa się Lepa Sela Lepo Gore, po polsku Piękna W...
  • 6