Wpis z mikrobloga

@onionomous: takim cudem, że 50 ml wódy wypite polepsza nastrój, ta sama ilość wstrzyknięta prawdopodobnie wyprawia na tamten świat. Tak samo w tym przypadku jak olejek w stężonej formie wchłoniesz w takiej ilości, to może być niemiło. Ale nie musi( ͡° ͜ʖ ͡°) Opisz jakby co.
@onionomous: 'inhalujesz' czastki zapachowe lotne. w ep masz do czynienia ze zatomizowanym plynem. roznica w praktyce jak wachanie perfum vs psikniecie sobie w nos. tluszcze w formie zatomizowanej przyjmowane wziewnie moga prowadzic do np lipidowego zapalenia pluc. leczy sie #!$%@? i nie zawsze w 100% skutecznie. glownie z tego powodu 99% aro do ep jest sztucznych i na glikolu.
@onionomous: jak robisz inhalacje czymś co ma ok 250-300 stopni Celsjusza to możesz spokojnie wapować olejki eteryczne.

Kurde, naprawdę nie widzisz różnicy między olejkiem eterycznym zalanym wrzątkiem (95st C) a czymś, co jest grzane bezpośrednio przez grzałkę, osiągającą nawet 300st?
@onionomous: gadamy tylko, popróbować zawsze można pewnie na początek małe stężenie nie zaszkodzi. Ale uważać warto. Tym bardziej, że mogą się z tego czegoś wytworzyć dziwne związki chemiczne niekoniecznie zdrowe.