Aktywne Wpisy
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Dlaczego nie czuję się szczęśliwa w związku?
Mam problem - jestem w związku od prawie roku, ale nie czuję się szczęśliwa. Mam 24 lata, mój chłopak 21. Kocham go, naprawdę go kocham i dlatego nie wyobrażam sobie, żebym go zostawiła, zwłaszcza że myślę, że tacy ludzie jak on są rzadkością. Jest bardzo wierny i lojalny, troszczy się o mnie, stawia na komunikację i szczerość. Zawsze, gdy coś mi się nie podoba, on to natychmiast zmienia. Wielokrotnie prosił mnie, żebym mu od razu powiedziała, jeśli nie podoba mi się jego zachowanie, ponieważ nie chce mnie stracić i chce być dla mnie najlepszy. Mówi, że jest niesamowicie szczęśliwy ze mną i że jest wdzięczny, że mnie ma. Mówi mi wiele czułych rzeczy. Dzwoni do mnie, gdy śni mu się, że z nim zrywam, tylko po to, żebym mogła go zapewnić, że nadal go kocham. powiedział mi, że od jakiegoś czasu ostatnio czuje, że go zostawię, bo jego zdaniem ma niesamowite szczęście, że mnie ma i boi się, że nie jest dla mnie wystarczający. Ostatnio nawet poprosił mnie, żebym mu mówiła, kiedy myślę o rozstaniu, bo chce mieć szansę to naprawić, bo nie stać go na to, żeby mnie stracić. Czuję, że znalazłam naprawdę cudowną osobę, a mimo to nie czuję się szczęśliwa - cały czas chce mi się płakać, marzę nawet o tym, żeby przestać go kochać, bo wtedy byłoby mi łatwiej odejść. Jednocześnie nie wyobrażam sobie być z kimś innym, bo to z nim chcę być... Macie jakieś pomysły, jak sobie z tym poradzić?
#zwiazki
Dlaczego nie czuję się szczęśliwa w związku?
Mam problem - jestem w związku od prawie roku, ale nie czuję się szczęśliwa. Mam 24 lata, mój chłopak 21. Kocham go, naprawdę go kocham i dlatego nie wyobrażam sobie, żebym go zostawiła, zwłaszcza że myślę, że tacy ludzie jak on są rzadkością. Jest bardzo wierny i lojalny, troszczy się o mnie, stawia na komunikację i szczerość. Zawsze, gdy coś mi się nie podoba, on to natychmiast zmienia. Wielokrotnie prosił mnie, żebym mu od razu powiedziała, jeśli nie podoba mi się jego zachowanie, ponieważ nie chce mnie stracić i chce być dla mnie najlepszy. Mówi, że jest niesamowicie szczęśliwy ze mną i że jest wdzięczny, że mnie ma. Mówi mi wiele czułych rzeczy. Dzwoni do mnie, gdy śni mu się, że z nim zrywam, tylko po to, żebym mogła go zapewnić, że nadal go kocham. powiedział mi, że od jakiegoś czasu ostatnio czuje, że go zostawię, bo jego zdaniem ma niesamowite szczęście, że mnie ma i boi się, że nie jest dla mnie wystarczający. Ostatnio nawet poprosił mnie, żebym mu mówiła, kiedy myślę o rozstaniu, bo chce mieć szansę to naprawić, bo nie stać go na to, żeby mnie stracić. Czuję, że znalazłam naprawdę cudowną osobę, a mimo to nie czuję się szczęśliwa - cały czas chce mi się płakać, marzę nawet o tym, żeby przestać go kochać, bo wtedy byłoby mi łatwiej odejść. Jednocześnie nie wyobrażam sobie być z kimś innym, bo to z nim chcę być... Macie jakieś pomysły, jak sobie z tym poradzić?
#zwiazki
maikeleleq +105
I wy się dziwicie że #p0lka nadal są takie wybredne? Jedna drugą napędza do szukania sponsora z zadatkami na męża XD #logikarozowychpaskow
Trafiłem szóstkę w totka, dopiero co odebrałem pieniądze. Dużo pieniędzy. Teraz grzeją mi się na koncie.
Przed puszczeniem losu obiecałem sobie, że ćwierć z wygranej oddam na cele charytatywne. A kolejne ćwierć przeznaczę na mirko. I choć z początku myślałem żeby przekazać je ekipie wykop.pl, doszedłem do wniosku że oni swoje już zarobili i mam zamiar rozdać je użytkownikom mikrobloga.
Dlaczego?
Mam 35 lat. Jestem minimalistą, mimo to zarabiam dużo. Dziesięciokrotnie więcej niż średnia krajowa. To co już chciałem mieć, kupiłem, tę, którą chciałem zdobyć - ożeniłem się z nią i mamy dwójkę dzieci :) To dla nich zostawiam ostatnią połówkę. No może nie do końca połówkę, sobie i żonie zafunduję porządne wakacje.
Mam wszystko czego chcę, nie potrzebuję tych pieniędzy.
Dlatego:
Osoba, która chce, żeby część pieniędzy przeznaczonych na mirko trafiła do niej, niech da plusa. Nie ma tutaj haczyka, nie ma 'konkursu' na wierszyk czy inne duperele. Każdy dostaje po równo.
Ponieważ osobiście wkurzają mnie oszczerstwa w komentarzach, nie czytam ich. Z początku myślałem, żeby zrobić akcję na wykopalisku, wtedy ludzie zgłaszaliby się właśnie w komentarzach - ale kiedy wyobraziłem sobie, że potem musiałbym przebijać się przez popieprzone, nic nie wnoszące komentarze, niedowiarków, dochodzenia rodem z CSI, kłótnie, żeby znaleźć osoby biorące udział, całkowicie mi się odechciało.
Macie tydzień, po tym czasie zrobię nową notkę z wypisanymi osobami, które poproszę o wysłanie numeru konta (bez danych osobowych), lub zadeklarowanie, że chce się odebrać pieniądze osobiście (Warszawa). Wtedy też ogłoszę, ile złotych wypada na jedną osobę.
NIE BIORĘ POD UWAGĘ OSÓB, KTÓRE MAJĄ KONTO KRÓCEJ NIŻ MIESIĄC. Nie cierpię ludzkiej chciwości, a taka sytuacja tylko spowodowałaby wysyp multikont. Wiadomo - okazja czyni złodzieja, także zielonkom dziękuję.
Nie, nie mam zamiaru niczego wam udowadniać. Nie będzie zdjęć kuponu, ani innych dupereli. Kto chce, ten dostanie swoje pieniądze, kto nie chce, niech nie plusuje. Osoby, które mocno podpadły w którejś z dyskusji, mogą zapomnieć o swoim udziale. Osoby źle zachowujące się w komentarzach, też mogą zapomnieć (w ocenie komentarzy pomoże mi żona).
Nie dowiecie się, jakie jest moje prawdziwe nazwisko. Nawet nie pytajcie, nie za bardzo mi zależy na tym, żeby ktoś nagle znalazł mnie na facebooku. Mikroblog czyta sporo osób, nie mam zamiaru umożliwiać nikomu możliwości szantażu.
Aha - odbiór osobisty nie będzie u mnie w domu, więc nawet nie myślcie, że spotkacie się ze mną twarzą w twarz. Szczegóły za tydzień.
A do tego czasu, i po tym czasie, będę zwykłym, szarym (choć mam nadzieję że mój nick nie będzie szary :) ), użytkownikiem wykopu. Potraktujcie to jako bezinteresowny, frajerski podarunek. Bo ja nic z tego nie mam.
Jeśli ta notka nie wejdzie w gorące - nic nie szkodzi. Osoby, które zaplusowały, i tak dostaną swoje pieniądze. Przynajmniej dostaną więcej :)
PS. o fiskusa się nie martwcie, jutro idę do swojego prawnika żeby omówić sprawę ewentualnych podatków przy tej akcji (szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak to wygląda od strony prawnej).
#rozdajo #cebuladeals #lotto #trafilemszostkewtotka
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
w sumie fajnie byłoby mieć tyle siana, aby zajmować się dobroczynnością na cały etat zamiast siedzieć po 8h dziennie w
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora Wpisu