Wpis z mikrobloga

@ZycieZycieJestNobelon: Statystyki trzeba umieć interpretować. Zapewne nie pomyślałeś, ze liczba mieszkańców Województwa (a nie tylko Łodzi) jest powiedzmy stała, a z dróg, które przebiegają przez Łódzkie korzysta cała Polska, bo przebiegają i krzyżują sie tranzyty. Chciałbym zobaczyć rejestracje wszystkich aut, które biorą udział w tych wypadkach.
@ZycieZycieJestNobelon: tak jak kolega chciałbym zwrócić uwagę, na interpretacje zebranych danych. Łódź ma oczywiście swoje wady, prowadzi w notowaniach korków TomToma, ale trzeba pamiętać o tym, że jest centralnie położona i jej okolice to jedno z największych skrzyżowań dróg szybkiego ruchu, nie wystarczy obliczyć ile wypadków wypadło w województwie na mieszkańca by znaleźć, to najbezpieczniejsze.
W Polsce niestety zbieranie danych o kolizjach, wykroczeniach i ruchu drogowym kuleje, niestety policja wcale tu
@HetmanPolnyKoronny: Jasne. Przede wszystkim Tom Tom zrobił tę analizę na podstawie ich klientów i ich jakiegoś urządzenia. Jak to ma się w praktyce? A pewnie słabo w stosunku do tego ilu ludzi korzysta z google maps czy Yanosika. Inna sprawa, że oni mierzyli wzrost czasy potrzebnego na dojazd w godzinach szczytu w stosunku do godzin poza.
Jeśli teoretycznie miasto jest zakorkowane non stop, 24/7 to w tym zestawieniu będzie bardzo pozytywne.
Tom Tom zrobił tę analizę na podstawie ich klientów i ich jakiegoś urządzenia


@echelon_: nie, gadałem kiedyś o tym z gościem z TT - kupują dane od Google i od operatorów komórkowych.
@ksaler: Cytat ze strony:
All data is based on actual GPS measurements from TomTom's historical traffic database. For some cities we use GPS data from our partners, such as AutoNavi.

Coś skąpi są w dzieleniu się wiedzą od kogo mają dane.
@echelon_: Z tego co wiem korki ustalają m.in. na podstawie tego jak telefon loguje się do sieci podczas przemieszczania się. Po to właśnie im dane od operatorów. Ale nie jestem ekspertem mogę coś zle rozumieć ;)