Wpis z mikrobloga

#szpitalnyzakarin
Raport taktyczny 11.02.2017
Wczorajszy
Wstęp

Już za 3 dni świętuje 4 tygodnie w szpitalu xD

Na wstępie, już na dzień dobry dostałem kroplówkę, coś po 5 dzisiaj

Potem trochę poleżałem sobie i przybyło śniadanko - bardzo było dobre, 4 różne rodzaje kanapek zrobiłem - szynka, szynka + ketchup, ketchup i z masłem coby jednak trzymać ten standard codzienny xD

Dalej to większość dnia to w sumie była weekendowa bieda, koło południaJanusz-1 wyszedł, powiedział że wkrótce przedzwoni jak tam życie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Potem przybył genialny obiadek, przekonałem się przy tym że w tej chwili to nawet szpitalnego pełnego nie dam rady zjeść bez poczucia że #!$%@?łem się jak stado dzikich świń czy coś xD

A po obiedzie powrót do weekendowej pustki contentowej, czyli w sumie to leżałem i odbierałem telefony różne bo nagle cała rodzina jednocześnie się nudziła i dzwoniła pogadać ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Potem wpadła kolacyjka, a zaraz za kolacyjką wpadła mame z kotletami jajecznymi inspirowanymi wczorajszą dziesiątką. Zjadłem dwie kromki, kotlecika i znowu byłem pełny, dzisiaj ogólnie przypadkiem wyszedł dzień ostrego jedzenia, troche szkoda ale cóż, tak wypadło xD

No i w sumie dzisiaj tyle, idę jeszcze sobie ciepłe mleko do spania zrobić to @PAXE cyknę parę zdjęć samego oddziału, bo wcześniej to po trochu zapomniałem i mnie dosyć długo kolana bolały ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Dzisiejszym picrelem będzie minifotorelacja z oddziału którą za chwilę zrobię ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 18
@Formek21: Eee, #!$%@?, jak były koteły i dostęp do świata zewnętrznego to zupełnie inny poziom, tutaj to jest tylko kartka na drzwiach że nie wolno + zdrowie mówiące że nie wolno xD
@PAXE: Proszę bardzo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jutro się dowiem jaka jest decyzja, w tej chwili są dwa główne terminy - wtorek albo piątek, z czym w wypadku wyboru chyba wezmę piątek bo pozwoli uzupełnić dokumentację co jest lekarzom potrzebna do tego, żeby można było kombinować z leczeniem biologicznym ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@PAXE: Szczerze mówiąc ciężko stwierdzic
Jak mi się to zaczeło jakoś w pierwszym tygodniu stycznia, to strasznie #!$%@?ły mięśnie i miałem ogólne problemy z poruszaniem się, temperatury, pocenie się, ogólnie takie ostre 1/10, zdiagnozowane jako 'wirusówka, pół krakowa to ma'
Potem antybiotyk który to lekko zbił, po odstawieniu znowu ostro szło to już stwierdzono że #!$%@?ć i 17 poszedłem do szpitala i zaczeli mnie #!$%@?ć kroplówkami masowo, wtedy z dnia na
@grafi16: Medycznie - pomaga i tyle wiem xD
Dla mnie w praktyce oznacza, że wpadam do szpitala raz na jakiś czas, dostaję zastrzyk czy tam kroplówkę i mnie wypuszczają tego samego/nastepnego dnia, mniej trochę też chyba się odbija na innych rzeczach zdrowotnie ( ͡° ͜ʖ ͡°)