Wpis z mikrobloga

@Tom_Ja: no wiesz, dla kogoś po podstawówce zobrazowanie sobie, zrozumienie tego twierdzenia nie jest trudne.
Tutaj mówimy o kimś kto: nie słyszał wcześniej o potęgowaniu, kątach, stopniach i nawet nazwach typu "przypostokątna", "przeciwprostokątna" :) po prostu tabula rasa. Tyle, że wiedział (mniej więcej) co to jest trójkąt i kwadrat (figura geometryczna a nie potęga)
trochę czasu zajęło mu pojęcie, że suma miar wszystkich kątów trójkąta to zawsze 180 stopni. Ale poradził sobie jak pokazałem mu to na modelu (trójkąt wycięty z papieru)


@jack-lumberjack: jak to zrobiłeś?
jak to zrobiłeś?


@ocishy: wyciąłem z papieru trójkąt i po kolei przykładałem jego kąty do układu współrzędnych na osi X (nie wnikając w detale dotyczące samego układu).
Wcześniej na układzie współrzędnych narysowałem okrąg, wskazując, że jego ćwierć to 90 stopni, a ta połowa to 180 stopni.
Mniej więcej tak jak na pic rel z tym, że trójkąt wyciąłem i przykładałem kolejno jak wyżej napisałem.
j.....k - > jak to zrobiłeś?

@ocishy: wyciąłem z papieru trójkąt i po kolei przykł...

źródło: comment_l6039B9mBden0HtIlfQq9gvJ7RbwxTnd.jpg

Pobierz
@jack-lumberjack: Sprytnie, nie pomyślałem o tym.
Ja bym wyciął dwa identyczne trójkąty (o dowolnych kątach) i zrobił z nich rąb. A na rąbie to już łatwo pokazać że suma kątów wewnętrznych to 360 stopni. Można zacząć od prostokąta i pokazać że przekoszenie go nic nie zmienia.

A najprościej to tak jak na rysunku, sam zapomniałem o tym ;)
ocishy - @jack-lumberjack: Sprytnie, nie pomyślałem o tym. 
Ja bym wyciął dwa identy...

źródło: comment_4iaJHS1dVeXYZlYFgGd7DO8w6JyvXl9V.jpg

Pobierz
@jack-lumberjack: W pół godziny wyłożyłeś mu kilka lat matmy, nie mam nic przeciwko, ale można było użyć trochę wyobraźni i opowiedzieć historyjkę o tym, ile materiału trzeba użyć na uszycie spodenek ;)

Mam nadzieję, że nie wystraszyłeś chłopaka, bo matematyka to nie twierdzenia, definicje, wzory, dowody i przede wszystkim nie liczby. Matematyka to sposób patrzenia na świat.
k.....e - @jack-lumberjack: W pół godziny wyłożyłeś mu kilka lat matmy, nie mam nic p...

źródło: comment_N0wRmXr1MDgeBTRfdnnWbtwjVBtbf4dS.jpg

Pobierz
@jack-lumberjack: Na pewno najlepiej wiesz jak wychowywać swoje dziecko i bynajmniej nie odbierz mojego komentarza źle, ale gdyby mnie jakikolwiek laik matematyczny (niezależnie od wieku) zapytał co to jest całka, bo gdzieś takie hasło usłyszał, to nie zrobiłabym mu wykładu z analizy matematycznej ani tym bardziej z teorii miary i całki Lebesgue'a, tylko narysowałabym wykres funkcji i zakreskowałabym pole między nim a poziomą osią. ;)
@kobietanawykopie: i jak ta osoba osoba nie rozumiała czym jest całka, tak dalej by nic nie rozumiała. Dziecko OPa przynajmniej ma teraz jakas wiedze i umiejetnosc jej wykorzystania, a nie przyklad na odwal sie z ktorego nic dla niego nie wynika