Wpis z mikrobloga

@aaadam91: No wlaśnie zastanawiam się, bo ciężko na 1 rzut oka rozdzielić osoby z depresją od osób ogólnie niezadowolonych z życia i pesymistycznie myślących.
Btw. nie wiedziałem, że Kazik cierpi na depresje
@nadszyszkownik_kilkujadek: ale taguj #januszepsychologii

Może nie sama depresja, ale to na pewno czynnik mocno zwiększający ryzyko


@Buttsex: troche tak a troche nie, tzn to działa tak że jak osoba mając w przeszłości depresje/podatna na nią, zwolni trochę i dwóch obowiązków (praca+szkoła) zostaje mu jeden z nich to nie ma czym zająć głowy, ale też nie zawsze bo depresja potrafi dopaść nawet jak pracujesz na najwyższych obrotach, ja mam np depresje
@nadszyszkownik_kilkujadek: Analiza objawów zamiast przyczyn i mamy biologiczną bzdurę roku ;)
Piszesz, że trzeba się nudzić żeby zachorować. Pogrzeb głębiej w analizie konkretnego przypadku. Dlaczego ktoś się nudzi, co robił wcześniej, dlaczego już tego nie robi etc. I nagle na samym końcu tego grzebania okaże się że za tym wszystkim stoi jakaś mniej lub bardziej legitymacyjna przyczyna, która za sprawą percepcji osoby chorej stała się powodem choroby i wycofania ze szczytu