Wpis z mikrobloga

Byłem ateistą przez ponad dwa lata, lecz ostatnio coś we mnie pękło. Dlaczego? A no dlatego, że po tym dłuższym okresie zauważyłem, że moje życie stało się nieuporządkowane, jakby brakowało w nim stabilnego fundamentu. Tego nie dało się zauważyć od tak, tu wymagany był dłuższy okres i odrzucenie boskich przykazań. Teraz w Bogu znalazłem znowu Prawdę i porządek moralny. Cieszcie się ze mną Mirki i Mirabelki ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jeżeli Bóg jest na pierwszym miejscu, to wszystko jest na właściwym miejscu


#wiara #religia #katolicyzm #chrzescijanstwo #swiadectwo
  • 45
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@WolnySeks: Jeżeli ty go wyobrażasz go jako gościa w sukience to może faktycznie taki wizerunek nie istnieje ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz
@fellek: właściwie to chwalisz się jedynie albo słabością psychiczną albo wmontowaną ci wadą. Takie "nie mogę bez niej żyć" tylko w innej skali.
  • Odpowiedz
@Naxster: bardziej tu by pasowała poprostu potrzeba posiadania kodeksu moralnego, lecz czy to złe?

@sztilq: ta teza dotyczyła tylko mojej własnej osoby, która w końcu spojrzała na siebie z trzeciej osoby i głęboko zastanowiła

Rozumiem Was, że hehe dziadek w chmurkach hehe ja nie wierze i żyje, ale to świadectwo dotyczy tylko mnie. Nie wiadomo zaś jaki dla was scenariusz jest pisany... ( ͡° ͜ʖ ͡
  • Odpowiedz
  • 1
@fellek ja tam sam staram się pisać scenariusze i stwarzać okazję zamiast wierzyć w przeznaczenie czy inne takie tam. Nie śmieje się po prostu mówię jak ja to widzę obecnie i nie wiem co musiałoby się stać abym zmienił punkt widzenia
  • Odpowiedz
@fellek: hmm posiadanie wsparcia w wierze nie jest złe. Jezeli potrzebujesz wiary by utrzymać kodeks moralny to jest źle. Chyba, że chodzi ci o sytuację, ze źle ci się działa na bazowym i lubisz być ograniczony silniejszym religijnym. To spoko.
  • Odpowiedz
Rozumiem Was, że hehe dziadek w chmurkach hehe ja nie wierze i żyje


@fellek: nigdy nie sądziłem "hehe dziadek w chmurach". Nie chodziło mi o "ja nie wierzę i żyję". Ale mówienie POTRZEBUJĘ tego oznacza problemy.
  • Odpowiedz
  • 0
@fellek: Bóg nami nie steruje. To my podejmujemy wszystkie decyzję, Bóg może wysłuchać naszych próśb do niego, a wtedy może złożyć taki bieg wydarzeń, który Tobie będzie odpowiadał (albo i nie) :)

@sztilq: Wiara, a religia to dwie inne rzeczy. Możesz nie chodzić do kościoła i być wierzący. Poza tym, kościół to tak naprawdę nawet 2 osoby, które rozmawiają o Bogu, czytają razem słowo Boże etc, więcto jest
  • Odpowiedz
@sztilq: kurcze pisałem duży tekscior i akurat musialem przez przypadek kliknąć coś obok xD
a tak a'propos ale wiara nie oznacza, że ( @R039: ) my też nie możemy pisać swoich scenariuszy według własnej woli, w końcu mamy własną wolę, w końcu dlatego jest zło, bo wyrządza je człowiek, dla którego Bóg z szacunku dał wolną wolę i to jego Świętym prawem jest korzystanie z jej, a to
  • Odpowiedz