Wpis z mikrobloga

Witam Mirków, dzisiaj wracamy do wygrywania. Dużo meczów i to o ludzkich porach, niestety nie będę mógł oglądać, za to mogę sobie postawić. Lecą 2 typy, a poniżej analiza.

Celtics WIN. Nie wiem skąd taki wysoki kurs na Celtów. Hornets można powiedzieć pogrążeni w kryzysie. Beznadziejni na wyjazdach, Celtowie natomiast mocno zaznaczają swoją obecność w lidze. Można śmiało powiedzieć, że są trzecią siłą na wschodzie, a niesamowity Isaiaha Thomas gra kolejny sezon na poziomie All-Star. Dzisiaj ze składu wypada Kelly Olynyk, który zagrał świetne zawody z Hawks, ale nikt nie uważa go za kluczowego gracza w rotacji Brada Stevensa i Celtics spokojnie są w stanie tą dziurę załatać. Odważniejsi mogą spróbować zagrać jakieś niskie handi, ja po ostatnich pechowych dniach nie ryzykuje.

Clippers -2,5.Thunder wczoraj wygrali ciężki bój w Sacramento, a że jest to drużyna typu "One Man Army" (no może One and half) to ciężko im grać 2 mecze dzień po dniu i to jeszcze na wyjazdach. Już nie raz w tym sezonie drugi mecz z serii back-to-back wyglądał w ich wykonaniu bardzo słabo. Clippers natomiast po powrocie Paula wygrali kilka spotkań i wygląda na to, że wrócili na odpowiednie tory. Grałbym odważniej, ale patrząc na przeciwników Clipps w ostatnich kilku spotkaniach to próżno tam szukać drużyn na poziomie Thunder, może oprócz Memphis Grizzlies, ale oni na wyjazdach grają w kratkę.

Dzisiaj taki delikatny dubelek na przełamanie w moim wykonaniu. Jak chcą to biorą, jak chcą to zmieniają, a jak nie chcą to w ogóle olewają i scrollują dalej. Miejmy nadzieje, że to koniec pecha.

#gdziejesthajs #bukmacherka
mihaaaa - Witam Mirków, dzisiaj wracamy do wygrywania. Dużo meczów i to o ludzkich po...

źródło: comment_HN4WPPMZXFRe7k4Vs6PIgA2ICCUTh3DT.jpg

Pobierz
  • 9
@Terebellum: Nie widze. Tych o wczesnych godzinach raczej nigdy nie gram, bo są to nietypowe pory dla zawodników i tam różnie się może dziać. Cavs-GSW, ominąłem szerokim łukiem, ale mam przeczucie że to może być blow-out dla Golden State jakieś +15/+20 może się skończyć nawet. Utah z Suns też nie ruszałem bo te Słoneczka ostatnio o dziwo nie grają źle, ale nie wiadomo jak długo to potrwa.