Wpis z mikrobloga

Małe miasto i muzułmanie. Ełk po zabójstwie Daniela, czyli tekst o moralności Kalego w polskim społeczeństwie i postprawdzie ryjącej prostym ludziom banię:

Dziewczyna, która pracuje z nim trzy lata, pyta: Szefie, a czemu u was w kulturze jest tak, że możecie zabijać? Haci na to: Agnieszka, a ty wiesz, co to Koran? Tam jest napisane: "Kto zabija człowieka, czyni tak, jakby zabił wszystkich ludzi". Wiedziałaś? No, nie wiedziała. Więc Haci pyta: To jak możesz tak mówić? Przecież ja jestem muzułmaninem! - No, ale szef jest inny. Szef jest nasz.

- Myślę, że obcokrajowcy powinni wyjechać z Ełku, i to szybko. Ich wiara jest inna od naszej, poglądy są inne. To się nigdy nie ułoży. Dla niego nóż wsadzić to nic takiego, u nich taka wiara. Chociaż może Polak Polakowi mógłby zrobić to samo? - zastanawia się. I rozstrzyga: - Ale im to przychodzi jakoś łatwiej. Byłam w Brukseli i znałam Turków i Arabów, pracowałam u nich. Problemów nigdy nie miałam. Mimo wszystko wywołują we mnie dziwne uczucia.

Stanisław, lat 60: - Taki wstyd na cały kraj. Dla mnie mogą być i czarni, i biali - jak w USA. Pracowałem tam. I najgorzej to Polaków traktowali inni Polacy. Ci z Białegostoku napadali na tych z Łomży. A potem ci z Łomży i ci z Białegostoku napadali razem na Rzeszów.

Marcin, lat 18: - W Ełku żyje się zajebiście. Nie trzeba patrzeć na zarobki, trzeba patrzeć, gdzie się wychowałeś. I tu pozostać, ze swoim honorem.

Adrian, lat 20: - A z ciapakami będziemy walczyć dalej.

Marcin: - Każdy będzie nosił takie barwy - pokazuje bluzę "Stop islamizacji Polski". - U nich jak wyjdą na miasto, zabiją kogoś, to jest normalka. Czytam o tym w internecie, widzę w wiadomościach. Polacy są wszędzie, takie sytuacje potem opisują na forach.

Adrian: - Ja większość rzeczy wiem z Facebooka. Moja siostra mieszka w Brukseli. Chciała wsiąść do metra, a przystanek wcześniej metro wysadzili.

No to jak w końcu z tymi islamistami? A co z tymi, co przed wojną uciekają, jak w Aleppo? - dopytuję.

Adrian: - Sprowadzimy ich tu, a oni nas wytłuką.

Marcin: - I co, pierwszemu lepszemu pomagać? Najpierw muszą zdobyć szacunek człowieka.

Dołącza starszy pan z białym wąsem. Uważa, że zajścia w Ełku zostały wywołane "sztucznie, przez siły różne, ze wschodu". Nie dopytuję, jakie i po co, pan tłumaczy: - Żeby Polaków pokazać jako ksenofobiczny naród. A u nas zawsze miały mniejszości eldorado. Żydzi, inne nacje najlepiej się rozwijały. Gdyby tylko nie narzucali nam pseudokultury swojej. Walka z chrześcijaństwem to jest ich doktryna.


#neuropa #elk #postprawda
  • 2