Wpis z mikrobloga

@bidzej: znam ten ból ( ͡° ʖ̯ ͡°)
nie ma to jak Izumo kręcący się po obrzeżach mapy podczas gdy ty w NC i drugie Izumo pchacie się na Fredricha, 2x NC, Minotaura, Taszkienta i to wygrywacie
@bidzej: źle nie idzie, ale ile można przegrywać bitwy w których kręcisz tyle dmg i pchasz swój zespół by ruszyli dupę. #!$%@? nawet capa nie zajmą, tylko uciekają #!$%@? i #!$%@? przegrana na punkty mimo że 1 okręt przeciwnika został, nikt do capa nie dopłynął...
@SzlachcicPolny:
1. zagraj
2. gry WG są tak skonstruowane, że płacąc (np. za okręt premium) możesz od razu wskoczyć w wyższe tiery i robić co Ci się podoba - więc christmas noobs jak najbardziej tyczą się i WoWS...
Skoro kupił premium to już wcześniej grał


@SzlachcicPolny: karkolomny wniosek chyba...

@Eau-Rouge: jakkolwiek glupio by to nie brzmialo, "definicja" christmas nooba mowi o platnych grach, ktore dzieciaki dostaja pod choinke. Ale co jak dostana kompa albo karte graficzna i biora sie za granie - to juz sie inaczej nazywa? :>