Wpis z mikrobloga

@Nitro_Express: Dokładnie poznałem temat zanim się w ogóle wypowiedziałem w tej sprawie ;)
Szanuje Twoje zdanie ale nie mogę się z nim zgodzić - szybką i najbardziej humanitarną oraz najpewniejszą metodą jest strzał z broni palnej o odpowiednim kalibrze.
Wydaje mi się, że na tym (m.in.) polega bycie myśliwym - na kontroli populacji w sposób jak najbardziej efektywny i praktyczny.
Oczywiście możesz mieć inne zdanie, nic nie narzucam.
@Nitro_Express: Racja ;) Błędnie założyłem, że stoisz w opozycji do mojej wypowiedzi ( ͡° ʖ̯ ͡°)
A jakie jest Twoje zdanie ? Bo zadałem to pytanie będąc ciekaw jak wygląda rozkład głosów w tej sprawie (przynajmniej na wykopie)
@Gimbazjon303: Właśnie nie rozumiem tej niechęci do polowania z łuku/kuszy. Wcale nie jest bronią przy której zwierzyna jakoś strasznie cierpi- tylko wiadomo że trzeba dobrze wycelować i dobrze trafić na komorę. Tutaj polowaniu nie towarzyszy huk, który dodatkowo straszy zwierzynę. Na dodatek bogini Diana poluje z łuku oraz św. Hubert był łucznikiem. Jeśli chodzi o poziom trudności to takie polowanie jest między sokolnictwem a polowaniem z bronią palną.
@Smauga: Już tłumaczę :) na początku zaznaczam, że to moje prywatne zdanie i nie czuje niechęci czy wrogości do ludzi, którzy mają inny pogląd na tę sprawę.

Jeśli chodzi o odstrzał w mieście - w mieście jeśli jest jakieś dzikie zwierze to przyjeżdża weterynarz i się nim zajmuje (jeśli nie ma zagrożenia sporego dla mieszkańców, to zwierze jest usypiane i wywożone do lasu a nie zabijane)
Zresztą wyobrażasz sobie polowanie w
A jeszcze jedno- jeśli chodzi o "strzelanie do nierozpoznanego celu" to w przypadku polowania z łukiem jest to niemożliwe bo dystans celnego strzelania wynosi ok.30-40 m a z takiej odległości nie można pomylić dzika czy sarny z innym zwierzęciem czy człowiekiem. No i jeszcze kwestia dystansu na jaki strzała przeleci - jest zawsze znacznie mniejszy niż przy kuli- nie trzeba szukać kulochwytów, a strzała która trafi w zwierzaka i nawet go przebije
@Smauga: Cholera, coś powiadomienia nie działają za dobrze bo nie wyskoczyło mi, że odpisałaś :(

Brak możliwości pomylenia celu jest oczywiście zaletą ale jeśli odpowiedzialnie korzystamy z broni palnej, też nie zachodzi taka możliwość.

Zaś jeśli chodzi o sokolnictwo to masz rację - wychodzi tu moja hipokryzja.
Niestety jestem kompletnym laikiem jeśli chodzi o polowanie z sokołem, co więcej wcale nie tak dawno dowiedziałem się, że w Polsce się poluje z