Wpis z mikrobloga

Mirki, całym sobą popieram opinię, że nowa strona #ezakupy #tesco to syf nad syfem. Wygląda może i spoko, ale co tam się #!$%@?, to głowa mała.

1. Szukacie produktów, przeglądacie promocje, cokolwiek.
2. Ciekawsze produkty otwieracie sobie w nowej karcie.
3. Wrzucacie do koszyka.
4. Połowy dodanych produktów nie ma wtf.jpg

Otóż wyobraźcie sobie, że:
- podstrony nie współdzielą koszyka - jego zawartość jest aktualna na moment otworzenia karty,
- dodanie coś do koszyka aktualizuje jego stan - nowym stanem jest to, co masz w koszyku NA AKTUALNEJ STRONIE + nowo dodany produkt.

Czym to skutkuje? Brakiem produktów, które dodajesz do koszyka w nowych kartach. Zawsze stan koszyka jest nadpisywany. Przez to de facto sklep internetowy można obsługiwać przeglądając go zaledwie na jednej karcie. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Ale to nie cały rak, jakim raczy nas strona #tesco. Mam termin zarezerwowany z wyprzedzeniem - zakupy przed dniem wolnym trzeba planować z lekkim wyprzedzeniem. Wchodzę dziś żeby dodać jedną pierdółkę do zamówienia i coś mi się łączna suma nie zgadzała - zbyt niska. #!$%@? mi ze złożonego zamówienia 3 produkty, których już są niedostępne na ich stronie (nie da się ich wyszukać), nie informując o tym nigdzie. Jeszcze raz powtórzę, bo nie wiem, czy było mnie dostatecznie słychać - #!$%@? mi po cichu produkty z zamówienia, nie dając okazji na wybór czegoś w zamian. xDDDDDDD

MAM NADZIEJĘ, ŻE PRZEJDZIE TA NOWELIZACJA USTAWY I PROJEKTOWAĆ/PROGRAMOWAĆ BĘDZIE MOŻNA TYLKO Z LICENCJĄ

#it #programowanie #ux #userexperience
  • 15
@anon_kocha_mocniej: te same rzeczy mnie denerwują. W eleclerc było 100 razy lepiej. A jak czegoś brakowało to dzwonili i proponowali zamienniki. A te dekle zamast dwóch małych serków wrzucają bez pytania dwa półkilowe. Już nie mówiąc o tym, że często po prostu czegoß nie ma, a miało być.
@anon_kocha_mocniej: @Cogres: Ja też mam dobrą historię. Zamówiłem zakupy przed świętami z wyprzedzeniem i jedną z pozycji był serek kozi (taki do smarowania). Przyjechał koleś, sprawdziłem zamienniki - wszystko się zgadza. Rozpakowuję zakupy a tam zamiast serka który wybrałem jest zwykły ser sałatkowy. Gdy dodawałem jakiś produkt do koszyka, zamieniło mi jeden produkt na inny xD Nawet nie równoważny... No i zamiast mydła w płynie dostałem płyn do kąpieli :D
@panjerzyduzomierzy wydawało mi się, że mają tam Reacta, ale w tym momencie nie jestem w stanie tego zweryfikować. Chociaż na logikę, z reactowym podejściem do store'a, trzeba byłoby się bardzo postarać, by takie bagulce zrobić.

Ja i tak uważam, że to nie kwestia technologii i konkretnych frameworków, tylko błędów na etapie projektu. Narzędzia tylko ułatwiają (bądź komplikują) dojście do celu. ;)
Zawsze można nie kupować od tego allegrowicza. Moim zdaniem ze wszystkich dostępnych klepów tego typu to działa (w szerokim znaczeniu tego słowa) tylko aszą (auchan) albo leklerc.