Wpis z mikrobloga

#piwowarstwo #twojbrowar

Cześć Mirki i Mirabelki

Jako, że jestem częstym klientem sklepu TB oraz z okazji jeszcze trwającej promocji:

http://www.wykop.pl/wpis/19683101/witajcie-drogie-mireczki-z-racji-tego-ze-ostatnio-/

postanowiłem krótko zrelacjonować swoje ostatnie warzenie.
Jest to moja 8 warka w życiu. Użyłem gotowego zestawu surowców do sporządzenia Sweet Stout-a. Kilka razy warzyłem już z ich zestawów i ani razu mnie nie zawiodły. (znawcą smaków i aromatów co prawda nie jestem, ale mogę stwierdzić, że mi smakuje)

Warzenie przeprowadziłem dokładnie według załączonej instrukcji. Zacieranie jednotemperaturowe, filtracja, gotowanie, chłodzenie gara na dworze w starej beczce z przepływającą wodą no i zadanie drożdży S-04. Z lenistwa na żadnym z początkowych etapów nie zrobiłem pomiaru gęstości balingometrem. Z resztą pewnie dodatek laktozy mocno zaburzałby wynik. Po fermentacji cichej blg wyniosło około 5 (z początku się przestraszyłem lecz potem przypomniałem sobie o laktozie i kontynuowałem butelkowanie z użyciem 7 g cukru na litr piwa)

Minął właśnie miesiąc od butelkowania (wg instrukcji gotowe po miesiącu). Żadnych granatów. Słabe nagazowanie. Mocno wyczuwalne aromaty palonych ziaren oraz kawy. Dość słodkie w smaku. Dla mnie nawet zbyt słodkie lecz moi znajomi gustują w takich. Mam nadzieję, że gaz się jeszcze trochę podciągnie jeśli dam butelkom poleżeć w chłodni jeszcze ze dwa miesiące.
DCane - #piwowarstwo #twojbrowar

Cześć Mirki i Mirabelki 

Jako, że jestem częst...

źródło: comment_fomjs4pzRlwuDSPbocv2CFB6W3rJG61e.jpg

Pobierz
  • 5
@Nebayh sprawdzę za jakiś czas i dam znać :) sam jestem ciekawy. Z każdej poprzedniej warki zawsze zostawialem jedno lub dwa piwa do wypicia po dłuższym okresie w lodówce(kilka miesiecy) różnica w nagazowaniu zawsze była znaczna stąd też moja nadzieja
@Nebayh: no wlasnie odwrotnie - milk stout się pięknie układa z czasem. testowałem po butelce raz na tydzień i było czuć znaczącą poprawę. po dwóch miesiącach leżakowania to jest zupełnie inne piwo.