Wpis z mikrobloga

Kurde, chyba mój pierwszy wpis typu #zalesie ale nie wytrzymie.
Z mojej żony (na co dzień dość ogarniętej) rzadko wychodzi #logikarozowychpaskow ale jak już to z hukiem. Tym razem napchała mięsa do zamrażarki. Sporo tego było, bo ma być kiełbasa robiona a kto robił, to wie, że urabia się lepiej mięso przemrożone niż świeże. Lodówka wielka (90-ka) ale jednak 15kg dodatkowego mięsa było ciężko upchać. Ugniatała, ugniatała i weszło. A później w szufladzie się ułożyło, trochę powiększyło przy zamarzaniu i teraz dupa: najwyższa szuflada zablokowana na amen, paczki z mięsem ponad centymetr wyżej niż otwór na szufladę i chyba jedyne co zostaje to rozmrażać całą lodówkę kupę godzin, licząc na to, że po rozmrożeniu uda się jakimś patykiem to przesunąć i szufladę wyjąć. Diabli by to... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Pobierz
źródło: comment_uRas0cgS761fp7PAvfQvvKsXHzYpOAax.jpg
  • 4