#anonimowemirkowyznania Nie mam siły na #rozowepaski :( Piszę sobie na FB z moim różowym... ale cały czas zachowuje się dziwnie. Troszkę ją naciskam aby powiedziała co się dzieje, bo dziwnie to wygląda. Okazało się, że dała swój telefon koledze aby sobie ze mną popisał... bo to takie śmieszne będzie... To, że była u kolesia spoko. Znam go i wiem, że nie mam być o co zazdrosny. Ale sama akcja... straciłem do dziewczyny kompletnie zaufanie. Pisałem jej rzeczy które były przeznaczone tylko do niej a na pewno nie do tego kolesia i teraz będzie mi przed nim autentycznie głupio. Poczułem się trochę jak zabawka z której oboje zrobili sobie żart. Jak dla mnie to jest grube przegięcie i chyba koniec związku zwłaszcza, że ona nie widzi nic w tym złego i uważa, że "mam kija w dupie" - może mam, nie wiem ale dla mnie to akcja godna 10 letniego dziecka.
Mirki, a teraz powiedzcie mi. Ja przesadnie reaguje i mam kija w dupie bo nie rozumiem tego śmiesznego żartu czy ona zdrowo #!$%@?ła?
@AnonimoweMirkoWyznania: Koleś chcę wskoczyć na Twoje miejsce, zaprasza do siebie pannę by wspólnie cię poniżać a ty uważasz, że to spoko? Nawet mi cię nie żal... #!$%@?łeś już przy pozwoleniu na takie spotkania- to co się dzieje to tylko skutek...
@AnonimoweMirkoWyznania: Wybitnie idotyczny żart i na Twoim miejscu byłabym bardzo zła, ale nie wiem, czy kończenie związku z takiego powodu to dobre posunięcie. Ludzie popełniają błędy i myślę, że nawet się nie zastanowiła nad tym. W przyszłości z pewnością tego nie zrobi.
@AnonimoweMirkoWyznania: Współczuję. Mi również byłoby głupio w sytuacji, w której są dwie strony, po jednej Ty, z którego robią sobie żarty, a po drugiej Twoja dziewczyna z kolegą, przykre.
TerefereLudki: Przecież ona Cię tym ośmiesza przy znajomym. Nie wróży to nic dobrego. Powinieneś jej dać reprymendę wyjaśniając dlaczego nie powinna tak się zachowywać, bo może świadomie nie zdaje sobie z tego sprawy.
Nie mam siły na #rozowepaski :( Piszę sobie na FB z moim różowym... ale cały czas zachowuje się dziwnie. Troszkę ją naciskam aby powiedziała co się dzieje, bo dziwnie to wygląda. Okazało się, że dała swój telefon koledze aby sobie ze mną popisał... bo to takie śmieszne będzie... To, że była u kolesia spoko. Znam go i wiem, że nie mam być o co zazdrosny. Ale sama akcja... straciłem do dziewczyny kompletnie zaufanie. Pisałem jej rzeczy które były przeznaczone tylko do niej a na pewno nie do tego kolesia i teraz będzie mi przed nim autentycznie głupio. Poczułem się trochę jak zabawka z której oboje zrobili sobie żart. Jak dla mnie to jest grube przegięcie i chyba koniec związku zwłaszcza, że ona nie widzi nic w tym złego i uważa, że "mam kija w dupie" - może mam, nie wiem ale dla mnie to akcja godna 10 letniego dziecka.
Mirki, a teraz powiedzcie mi. Ja przesadnie reaguje i mam kija w dupie bo nie rozumiem tego śmiesznego żartu czy ona zdrowo #!$%@?ła?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Komentarz usunięty przez autora
#!$%@?łeś już przy pozwoleniu na takie spotkania- to co się dzieje to tylko skutek...
Komentarz usunięty przez autora
Zaakceptował: sokytsinolop
Zaakceptował: sokytsinolop