[BlackError]

Mam pytanie o mostek zgięty - a konkretnie o układ dłoni. Czy muszą one być skierowane palcami w kierunku nóg?
Pytam ponieważ jedyne miejsce w którym mogę wykonywać to ćwiczenie ma to do siebie że ślizgają mi się po nim dłonie i nie mogę złapać stabilnej postawy - natomiast jak skieruję ręce na boki i chwycę się palcami krawędzi to już jest ok. Czy to wielki błąd techniczny? Z dłońmi w kierunku nóg faktycznie jest trochę trudniej.
#kalistenika

[n.....s]

@BlackError: Powinny być w kierunku stóp. To jest jeden z progów przejściowych do pełnego mostka, w którym twoje dłonie będą musiały być w kierunku stóp. Lepiej zacząć się już przyzwyczajać. Ciężko mi sobie wyobrazić robienie mostka z takim podparciem z rękami, które chwytają krawędzi. Nie bolą ciebie wtedy nadgarstki?

[BlackError]

@nbzwdsdzbcps: trochę bolą. Będę musiał więc coś wymyślić :/

[n.....s]

@BlackError: Próbowałeś mostek na głowie? Jeśli nie masz odpowiedniego miejsca do robienia z takim podwyższeniem i nawet łóżko czy jakieś krzesło, stolik nie jest zbyt stabilne żeby to zrobić?

[BlackError]

łóżko zbyt miękkie mi się wydaję, robię na krześle, stoły zbyt wysokie, myślę nad szafką na której mam drukarkę

[n.....s]

@BlackError: Może na mostek na głowie nie byłby aż tak trudny. Wtedy wystarczyłaby podłoga, ja nie bardzo lubię ćwiczeń z meblami bo jakoś zawsze coś mi w nich nie pasuje.

[BlackError]

@nbzwdsdzbcps: mam tak samo, ale niestety nie stać mnie jeszcze na sprzęt do kalisteniki więc jestem skazany na meble i podłogę

[n.....s]

@BlackError: Sprzęt do takich ćwiczeń to głównie drążek. Z całego serca polecam jakiś do ściany lub sufitu zamiast rozporowego. Ewentualnie poza to jedynie uchwyty do pompek czy do jakiś bardziej skomplikowanych ćwiczeń szczególnie jeśli będą dość wysokie. Właśnie jedną z wielu zalet takiego treningu jest to, że wystarczy drążek i już można zrobić co się tylko chce. Mostki akurat wyglądają na pierwszy rzut oka łatwiej niż są w rzeczywistości. Szczególnie

[BlackError]

@nbzwdsdzbcps: mam własnie rozporowy - póki nie pójdę na swoje nei mam co liczyć na inny, ale postęp jest i to najważniejsze. Podoba mi się bardziej niż tradycyjna siłownia

[n.....s]

@BlackError: Znaczy i to i to ma swoje plusy. Trening z własnym ciałem to bardzo przyjemna nauka nowych, trudniejszych wersji ćwiczeń, kiedy tylko ma się ochotę, równomierny trening mięśni i stawów. Jeśli będziesz chciał zbudować większą masę mięśniową i szybciej to siłowni nie przebijesz, szczególnie jeśli chodzi o rozwój nóg. Sam mam akurat to szczęście, że łydki to moja najsilniejsza partia i najlepiej rozbudowana.