Aktywne Wpisy

mleko3-2procent +239
Co ten #stanowski odwalil? Czyzby nasz narodowy bohater z bialorusi mial na niego kompromaty? Ciekawe kto jeszcze je ma XD
#ciekawostki #bialorus #dziennikarstwo #polska #pis
#ciekawostki #bialorus #dziennikarstwo #polska #pis
źródło: 1000010880
Pobierz
Zimnok +118
Optymi Telefony – ktoś pracował w tej firmie?
Szef wydaje się dziwny, mówił mi, żebym przyszedł na bezpłatne szkolenie, 50 godzin, ale nie wie do końca ile finalnie. Mówił mi, żeby przyjść w poniedziałek na szkolenie (tzn. pracowanie za darmo). Ja spytałem na ile godzin, a on: „Wiesz co, to pytanie jest nie na miejscu, nie uważasz? Cały dzień oczywiście”.
Jak można na pytanie o grafik szkoleń / pracy odpowiedzieć, że nie
Szef wydaje się dziwny, mówił mi, żebym przyszedł na bezpłatne szkolenie, 50 godzin, ale nie wie do końca ile finalnie. Mówił mi, żeby przyjść w poniedziałek na szkolenie (tzn. pracowanie za darmo). Ja spytałem na ile godzin, a on: „Wiesz co, to pytanie jest nie na miejscu, nie uważasz? Cały dzień oczywiście”.
Jak można na pytanie o grafik szkoleń / pracy odpowiedzieć, że nie





Po ulicach Gliwic kursuje autobus elektryczny Solaris E12. To na razie tylko jazda testowa, która potrwa do końca miesiąca.
Droga do zakupu przez PKM Gliwice takich „eko-autobusów” jest wciąż daleka.
Na Śląsku pierwszy elektryczny autobus kursuje już w Jaworznie, a wkrótce przetargi na zakup takich pojazdów ogłoszą przewoźnicy w Katowicach i Sosnowcu.
– W Gliwicach na razie nie ma takich planów. Będziemy uczyć się na doświadczeniach innych przewoźników, tak aby wybrać optymalny model
– mówi Maciej Krawczyk, wiceprezes zarządu PKM Gliwice.
Wśród walorów elektrycznych autobusów wymienia się przede wszystkim przyjazność dla środowiska. Choć, jak mówią w PKM i tu pojawiają się wątpliwości.
– Pytanie czy ekologia w przypadku energii elektrycznej jest w Polsce stuprocentowa, bo przecież produkujemy ją głównie z węgla. Z drugiej strony, w samym mieście, z takiego autobusu w zasadzie nie ma żadnej emisji, więc możemy mówić, że jest to jego zaleta – tłumaczy Krawczyk.
Co więcej, szacuje się, że koszty eksploatacji autobusu elektrycznego stanowią tylko 30% kosztów eksploatacji autobusu dieslowskiego. Bilans zysków i strat jest jednak bardziej skomplikowany, bo „eko-autobusy” kosztują średnio 2,5 raza więcej niż ich tradycyjne odpowiedniki.
Do tego dochodzi problem ich skutecznej organizacji i wdrożenia w system komunikacji publicznej. Zasięg kilometrowy na jednym naładowaniu w autobusie bateryjnym to ok. 180-200 kilometrów. Przy takiej pojemności baterii (jej waga w testowanym Solarisie to 2 tony), liczba pasażerów musi zostać zmniejszona do 71 (w tradycyjnym autobusie jest to ponad 90 osób). Inne rozwiązanie zakłada zmniejszenie pojemności baterii, dzięki czemu liczba pasażerów zostanie zwiększona do około 85, ale na przystankach krańcowych konieczna będzie instalacja specjalnych ładowarek, a to podnosi koszta całej inwestycji.
– Ten zakup jest obwarowany wieloma warunkami. Musimy sprawdzić, jak przydatność takich autobusów będzie wyglądała na liniach gliwickich. Wówczas będziemy mogli podejmować decyzje
– ocenia Krawczyk.
Pewne jest, że za sprawą „eko-autobusów” wzrosłaby jakość podróży, zarówno dla pasażerów, jak i kierowców.
– Pierwsze wrażenia? Super. Autobus jest cichy i płynny w prowadzeniu. To może być przyszłość komunikacji publicznej, ale najpierw trzeba rozwiązać problem baterii. Inna kwestia to doładowywanie autobusu i jego zasięg. Na razie jest on za krótki by eksploatować takie autobusy na co dzień – komentuje Piotr Niemczyk, kierowca PKM Gliwice.
Jazda testowa Solaris’a E12 potrwa w Gliwicach do końca listopada. Autobus kursuje na linii A4, która poprowadzona jest w śladzie dawnej linii tramwajowej.
To jest 1/3 Warszawy, 1/2 Łodzi, Wrocławia, Poznania. W większych miastach potrzeba większego zasięgu, chociażby z uwagi na korki - ogrzewanie czy klimatyzacja, wyświetlacze, oświetlenie - też zużywają energię.
Dla mniejszych miast,
Linia ma ok 9 km
Robocze ok : 87 kursów/ kierunek
Sobota : 54 /kierunek
Niedziela: 51 /kierunek
@sylwke3100: Czyli 783 kilometrów :D. Tylko to jest jeden pojazd? Bo w sumie coś dużo.
@FLAC: Tylko pytanie czy u nas jest sens bo owszem koszty eksploatacji to 30% ale ta 2,5 krotnie wyższa cena sporo czasu musi się zwracać. A w Polsce zmiana samochodu spalinowego na elektryczny jak wiemy ekologicznej korzyści nie przynosi.