Combibar - przenośna, podzielna sztabka złota na czas kryzysu czy wojny. Łatwo ją podzielić jak tabliczkę czekolady i płacić jedno-gramowymi małymi sztabkami. #ciekawostki #zloto #finanse
Trzymam to w kuchni (ryż, soczewica, mleko są w metalowej puszce), ale docelowo mam zwiększyć zaopatrzenie x3, trochę zróżnicować, dorzucić sosy "w torebkach" i trzymać w metalowych puszkach wszystko zaklejone hermetycznie (kwestia myszy itp)
Złoto jest nic nie warte, jeśli żołnierze wrogiej armii mają przyzwolenie na okradanie cywilów (napady itp.) Złoto ci ukradną, ale konserwy nie, bo po co ? Skoro mają wyżywienie wojskowe ?
@Vein: Nie chodzi mi o jedzenie instant tylko bardziej o konserwy, pieczywo rezerwowe, przetwory owocowe i warzywne. Przydatność do spożycia przynajmniej rok-dwa, nie wymaga wody do przygotowania. Można jeść na zimno, na surowo, niezależnie od posiadanych zapasów wody, paliwa. Zakładasz też że sytuacja nie zmusi cię do opuszczenia domu podczas gdy większość katastrof naturalnych, epidemii, zamieszek, wojen itp właśnie sprawi że musisz opuścić dom. Nie jestem preppersem ale chyba dlatego
Złoto się przydaje, ale są rzeczy ważniejsze i w zasięgu portfela - jeśli ktoś chce być preppersem. Relacja z pierwszej ręki i było na Wykopie. Każdy z Was (w całej tej dyskusji) ma trochę racji.
@lukaschels: Dlatego ważna jest dywersyfikacja zasobów. Czytałem kiedyś wspomnienia kolesia który przeżył roczne oblężenie miasta, pisał tam, że najlepszym towarem były właśnie zapalniczki. Z drugiej strony patrz na Argentynę, ludzie za chleb płacili tam ogniwami z łańcuszka. @einz Nie to nie na podstawie jednej sytuacji, podałem przykład realnej sytuacji która mnie do takich zachowań motywuje. wiara w to że wszystko będzie zawsze działać jak powinno jest naiwna. @JakisTakiNick Patrz Cypr . @Analityk Nie wiem czy o tej samej miejscowości mówimy. @hades9 Gdybym tylko na tym polegał zgadzam się z tobą w 100% jednak tak jak napisałem na samej górze, dywersyfikacja. @PrzyrkrytyArdrian Pomyślało 15 tysięcy innych osób, dodatkowo powodzenia
@Mesk: a na #!$%@? komu złoto na wypadek wojny? jak będzie problem z dostępem do żywności to ludzie, którzy będą ją mieli zamienią się na złoto i będą #!$%@?ć sztabki?
tabliczka czekolady będzie więcej warta niż ten 1 gram złota
większość katastrof naturalnych, epidemii, zamieszek, wojen itp właśnie sprawi że musisz opuścić dom
Uważam, że jak się przygotowywać to na coś takiego.
@KaznodziejaNowejEry: To wszystko tyczy się miast, nie patrzę na to pod kątem miastowego, poza tym mi powódź nie grozi. Patrząc na prawdopodobieństwo, najgroźniejszy jest brak dostaw prądu, "zasypało śniegiem po dach", zamieszki, wojna. Wojny nie trwają miesiąc, na to się nie przygotujesz. @luckystrike1979: Wodę mam w
@keltan w czasie wojny raczej nie będzie miało to znaczenia, za życie oddasz wszystko, za kawałek chleba dwie sztabki. Ogólnie jest też inwestycja bo złoto zyskuje na wartości
To prawda, złoto jest bezwartościowe. W czasie II WŚ ktoś uratował życie 19 ludzi za kilka uncji.
Gdy kupowałem mieszkanie było warte (10 lat temu) - 150 uncji złota. Przez 10 lat ceny w PLN poszły 2-3 krotnie. Tymczasem w tym śmiesznym złocie cena spadła 2 krotnie - teraz mógłbym kupić, za to samo złoto - 2 mieszkania. Przypominam - ceny mieszkań wzrosły 2-3 krotnie w PLN, w złocie spadła cena 2
w wodzie wykryto wysokie stężenie bakterii ecoli, woda niezdatna do Picia, miejscowość 15k mieszkańców, 6 dużych supermarketów, 2 godziny po ogłoszeniu, w sklepach nie było nawet wód po 10 zł za butelkę, tak wszystko wymietli.
@keltan: A wystarczyło przegotować sobie garnek wody i byś miał wodę po 5 groszy za butelkę.
@FuLame nie to abym robił zapasy, ale wodę kupuje na FV, aby mieć koszty i się nie rozdrabnianiam. Raz w miesiącu zamawiam w sklepie internetowym kilka zgrzewek.
o dziwo przeczytałem wszystkie te komentarze i zgadzam się tylko z praktykami. Konserwy, leki, fajki, alkohol, mydło i inne proste rzeczy codziennego użytku - to zawsze będzie coś warte.
@Vein: tia...bez wody za długo nie pociągniesz...
Złoto się przydaje, ale są rzeczy ważniejsze i w zasięgu portfela - jeśli ktoś chce być preppersem. Relacja z pierwszej ręki i było na Wykopie. Każdy z Was (w całej tej dyskusji) ma trochę racji.
@einz Nie to nie na podstawie jednej sytuacji, podałem przykład realnej sytuacji która mnie do takich zachowań motywuje. wiara w to że wszystko będzie zawsze działać jak powinno jest naiwna.
@JakisTakiNick Patrz Cypr .
@Analityk Nie wiem czy o tej samej miejscowości mówimy.
@hades9 Gdybym tylko na tym polegał zgadzam się z tobą w 100% jednak tak jak napisałem na samej górze, dywersyfikacja.
@PrzyrkrytyArdrian Pomyślało 15 tysięcy innych osób, dodatkowo powodzenia
tabliczka czekolady będzie więcej warta niż ten 1 gram złota
@KaznodziejaNowejEry: To wszystko tyczy się miast, nie patrzę na to pod kątem miastowego, poza tym mi powódź nie grozi. Patrząc na prawdopodobieństwo, najgroźniejszy jest brak dostaw prądu, "zasypało śniegiem po dach", zamieszki, wojna. Wojny nie trwają miesiąc, na to się nie przygotujesz.
@luckystrike1979: Wodę mam w
Witam. Chciałbym powiedzieć, że jeżeli chodzi o jedzenie to Polska jest najtańszym krajem w Europie i można się tu wyżywić za około 100zł miesiecznie.
Właśnie kończe taki miesiąc za 100zł. Musze powiedzieć, że ani razu nie byłem głodny-ba!-momentami byłem
@tomcio2002: Najniższa kwota za jaką udało mi się przeżyć to było 5 zł dziennie przez 2 miechy;D
@lukaschels: kiedy? Bo od 5 lat spada ciągle.
Gdy kupowałem mieszkanie było warte (10 lat temu) - 150 uncji złota. Przez 10 lat ceny w PLN poszły 2-3 krotnie. Tymczasem w tym śmiesznym złocie cena spadła 2 krotnie - teraz mógłbym kupić, za to samo złoto - 2 mieszkania. Przypominam - ceny mieszkań wzrosły 2-3 krotnie w PLN, w złocie spadła cena 2
@keltan: A wystarczyło przegotować sobie garnek wody i byś miał wodę po 5 groszy za butelkę.
Raz w miesiącu zamawiam w sklepie internetowym kilka zgrzewek.
Konserwy, leki, fajki, alkohol, mydło i inne proste rzeczy codziennego użytku - to zawsze będzie coś warte.