Wpis z mikrobloga

Ej słuchajcie, teraz to mi nie uwierzycie ale przegina naprawdę ten Niemiec, ten menager siłowni Billy. Dzwonił do mnie przed chwilą i sie mnie pyta czy słyszałem o tej promocji w Walmarcie. I mówie mu, że nie. To on mi opowiada, że jest taka promocja w Walmarcie że jak coś kupisz, zjesz to nawet i ci nie bedzie smakowało to jak przyniesiesz opakowanie i powiesz że produkt nie spełnia twoich oczekiwań to oni ci oddadzą pieniądze za to. No i mówi ten Billy, że był w Walmarcie dzisiaj, poszedł do kasy a tam przed nim Polak stoi i wykłada jakieś #!$%@? smieci, jakieś #!$%@? opakowania po mleku, mięsie i tak dalej, że na całej taśmie te śmieci leżały. Kasjerka spojrzała sie na niego jak na jakiegoś #!$%@? karalucha, ludzie zaczeli go od #!$%@? wyzywać ale oddali mu pieniądze. Ja mówie, ty, nie wierzę, to chyba nie może być prawda. A on mi, a czego ty #!$%@? się spodziewałeś Zimmerman? Przecież wiesz z czym mamy doczynienia, już nawet nie z kim tylko #!$%@? z czym. Tak mi powiedział, że nie z kim doczynienia ale z czym, jakby mówił o jakimś kawałku gówna albo szmaty. Mnie to naprawdę... oj ten Niemiec.

#lidl #bekazpodludzi
Pobierz
źródło: comment_B5UnbttXtmYjYD5Fetvs114iCVOuVtFX.jpg
  • 1