Wpis z mikrobloga

@Kanken: Próbowałem dwa razy, generalnie, żeby się dostać musisz już być profesjonalistą, albo mieć taką wiedzę o kulturze, że ich zagniesz, albo to i to. Dla mnie przykre jest to, że w Polsce szkoły artystyczne wymagają od ciebie nie wiadomo czego - po to chce iść do szkoły filmowej, żeby się czegoś nauczyć, tymczasem oni chcą już na starcie od ciebie takiej wiedzy, że z nią bez problemu poradzisz sobie w
@Aditor: na każdej rekrutacji zarzucano mi braki wiedzy jeśli chodzi o nazwiska, daty itd. "więc w jaki sposób pan zamierza w takim razie zdać u nas wiedzę o kulturze", domyślam się, że to jest niewielki skrawek całej edukacji tam, można wyciągnąć bardzo wartościowe rzeczy, których pewnie nie przeczytasz na internecie. Mimo wszystko mam żal, że mimo dużej wiedzy na temat samego montażu filmowego nie mogę się w tym kształcić w publicznej