Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Właściciel po 10 dniach najmu wypowiedział mi 2 godziny temu umowę, ponieważ znalazł kogoś, kto da więcej na ten pokój. Co najgorsze ma prawo to zrobić, bo wedle umowy obie strony mają prawo wypowiedzieć umowę z miesięcznym wyprzedzeniem. Nawet się tego spodziewałam, bo pokój, o którym mowa to duża dwójka, którą on mi niechętnie wynajął jako pokój jednoosobowy. Wniosek? Właściciele mieszkań w #poznan z Jarocina to #!$%@? łase na hajs.

#wynajem #najem #zalesie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: dorotka-wu
  • 40
@Wybroczyna: coś czuję że do mnie pijesz z tą ndrzędnością. Napisałam gdzieś że umowa > prawo? Chodziło mi o to, że jak się z kimś na coś umawiasz to zgodne z umową I OBOWIĄZUJĄCYM PRAWEM, masz się z tego wywiązać. Tzn jak podpiszesz umowę na rok wynajmu ale ci się odwidzi to powinieneś chociaż częściowo pokryć straty koszta lub utracony przychód z tytułu rozwiązania przed czasem. Tak samo w drugą stronę,
@AnonimoweMirkoWyznania: polactwo mocno zakorzenione, u nas tak bedzie zawsze. Zaczyna se to na wyzysku pracownikow przez januszy jakimis sztuczkami (np zatrudnienie na 9/10 etatu zeby uniknac placy minimalnej) a konczy na wyruchaniu w dupe klienta w zamian za jakies psie grosze(np 2k w skali roku). Uprzedzam pytania jak dla kogos 2k w skali roku to duzo to jest #!$%@? przedsiebiorcą. Passerati samo sie nie kupi w koncu. To jest wlasnie polactwo,
@CherryLipstick: Boże widzisz i nie grzmisz. Student zawiera umowę najmu na czas określony - rok. W umowie strony piszą, że każdej przysługuje miesięczny okres wypowiedzenia. Zarówno wynajmujący jak i najemca nie mogą skutecznie skorzystać z tej klauzuli. Cechą umowy na czas określony jest to, że zapewnia ona obu stronom pewność co do ciągłości stosunku prawnego, który został nawiązany. Gadanie o pokrywaniu kosztów jak się komuś odwidzi to bzdura w tym kontekście.
@AnonimoweMirkoWyznania jeśli jest to umowa na czas określony (a zazwyczaj takie umowy dostają studenci) to zapis o zerwaniu umowy z zachowaniem okresu wypowiedzenia jest prawomocny jedynie w przypadkach ściśle określonych w tejże umowie. Nie może sobie jej zerwać "bo tak".
@Wybroczyna: ale dlaczego nie mogą? No zobacz, w UK taka sytuacja nie może mieć miejsca, jesli cały proces najmu odbył się zgodnie z prawem i są spełnione warunki na wynajem AST (czyli najpopularniejsza forma wynajmu). Właściciel nie może wypowiedzieć umowy najmu w terminie 6 miesięcy od zawarcia umowy, chyba że wynika to z niepłacenia czynszu lub nielegalnego wykorzystania nieruchomości. Wynajmujący jest zobowiązany do zapłacenia za cały okres najmu chyba, że obie
@CherryLipstick: Nie mogą bo:

Art. 673 Kodeksu Cywilnego
§ 3. Jeżeli czas trwania najmu jest oznaczony, zarówno wynajmujący, jak i najemca mogą wypowiedzieć najem w wypadkach określonych w umowie.

Z treści tego przepisu wynika, że umowa musi przewidywać powody umożliwiające jej wypowiedzenie. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego wystarczające jest wskazanie że strony mogą wypowiedzieć umowę z "ważnych powodów". Samo zastrzeżenie możliwości wypowiedzenia z okresem wypowiedzenia nie umożliwia skutecznego wypowiedzenia umowy najmu.
@Wybroczyna: widzisz, ja się nie odnosze do faktycznego stanu rzeczy, po prostu uważam, że angielskie podejście do tematu jest bardziej fair i że umowy się podpisuje świadomie, a klazula o przedterminowym zerwaniu umowy nie może być wykorzystana do czyjegoś widzimisie. Oczywiście trzeba dać powód ale czy ktoś sprawdzi czy wracasz na wioskę zająć się chorą matką, albo że chcesz sprzedać mieszkanie? Takto masz gwarancję, że jak podpiszesz umwę to przez 6
@CherryLipstick:

Chodziło mi o to, że jak się z kimś na coś umawiasz to zgodne z umową I OBOWIĄZUJĄCYM PRAWEM, masz się z tego wywiązać. Tzn jak podpiszesz umowę na rok wynajmu ale ci się odwidzi to powinieneś chociaż częściowo pokryć straty koszta lub utracony przychód z tytułu rozwiązania przed czasem. Tak samo w drugą stronę, jeśli Janusz właściciel zminił zdanie już po podpisaniu umowy to powinien w jakiś sposób to
widzisz, ja się nie odnosze do faktycznego stanu rzeczy, po prostu uważam


@CherryLipstick: Ty po prostu nie masz pojęcia i niepotrzebnie zabierasz głos w dyskusji wprowadzając zamęt. Skończ już wypisywać co jest w UK bo w tym temacie nikogo to nie interesuje, jak Ty tam na tej emigracji masz.